Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 04 z dnia 25.01.2011

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Czy będzie mniej wiejskich szkół?
Pierwsza w Polsce
W Mieszkowicach zgodnie o budżecie
Program rewitalizacji Mieszkowic przeszedł
Moda 2011
W tym roku prościej przekazać 1%
Mała ojczyzna mojej babci
Betlejem i samotni
Drugi zlot fanów M. Jacksona
Złóż życzenia walentynkowe!
Sport

SPORT

Szachy w sejmie
Informowaliśmy już o turnieju szachowym, jaki odbył się 4 grudnia w Gryfinie w ramach ogólnopolskiej akcji „Szachiści grają dla powodzian”. Podczas m.in. kiermaszu ciast i prac plastycznych zebrano 3 tys. zł. Okazało się, że było to najwięcej ze wszystkich kilkunastu takich turniejów w kraju. 18 stycznia w Warszawie w siedzibie sejmu podsumowano akcję, która ogółem przyniosła 60 tys. zł. Pieniądze te przeznaczono na organizację wypoczynku letniego dla ponad 60 dzieci z terenów powodziowych.

Gryfinianie z marszałkiem Schetyną
Na zaproszenie marszałka Grzegorza Schetyny do sejmu przyjechali reprezentanci miast, które organizowały te charytatywne turnieje. Byli tam też uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 z Gryfina: Justyna Kruszewska i Kamil Malawski wraz z opiekunem Ewą Chludzińską-Lewczuk. Dzieci nie tylko zwiedzały parlament, spotykając się z posłami i senatorami, ale także zmierzyły się z parlamentarzystami w szachowym turnieju błyskawicznym. Gryfinianie pokonali Marka Borowskiego (Socjaldemokracja RP), Andrzeja Derę (PiS), Łukasza Gibałę (PO) i Tadeusza Iwińskiego (SLD).
(rr)

Ruszyło Grand Prix
Pierwsze zawody w ramach tegorocznej rywalizacji o szachowe Grand Prix Gryfina rozegrano w sobotę. Jest to już trzynasta edycja tej imprezy. W inauguracyjnym turnieju rywalizowało 32 szachistów. Zwyciężył Mateusz Goślinowski, wyprzedzając o pół punktu Kamila Poszepczyńskiego, Kamila Malawskiego i Huberta Małolepszego. Kolejne zawody w lutym.

Garda nadal w akcji
Czworo młodych bokserów Gardy Chojna odniosło w sobotę zwycięstwa w turnieju o Puchar Skorpiona w Szczecina. Swe walki wygrali: Justyna Pietras (pojedynek sparingowy w wadze 54 kg), Stanisław Jesionek (43 kg), który ten sukces zadedykował swoim dziadkom w dniu ich święta, Eryk Giermak (65 kg) i Karol Kostewicz (63 kg). Ponadto walczyło jeszcze dwóch zawodników Gardy: Albert Ciasnocha i Szymon Frątczak. Na zdjęciu szóstka chojeńskich bokserów ze swym trenerem Jarosławem Przygodą.
Tydzień wcześniej Giermak w Poczdamie wygrał pojedynek z rywalem z Frankfurtu, co jest dobrym prognostykiem przed Mistrzostwami Europy. W środę bokserzy Gardy jadą na międzynarodowy turniej na Litwę.

Sportowcy wyróżnieni na sesji
Takiego audytorium w Mieszkowicach na sesji Rady Miejskiej dawno nie było. Sala posiedzeń w Urzędzie Miejskim była szczelnie zapełniona. Nowe władze postanowiły bowiem nagrodzić specjalnymi wyróżnieniami i upominkami najlepszych sportowców szkół podległych gminie. Przybyli nie tylko uczniowie, lecz także rodzice, nauczyciele, znajomi. Ten rok był w sporcie szkolnym szczególny, bo gimnazjaliści (wychowankowie Jana Karpowicza) zdobyli drużynowe mistrzostwo województwa w lekkiej atletyce i na wiosnę będą rywalizować na arenie ogólnopolskiej. Wcześniej prezentowaliśmy już zwycięską ekipę. Wśród nich jest niepospolity talent - Paweł Pankratow, który zdobył tytuł mistrza Polski młodzików w biegu na 2000 m.
Wyróżniono także uczniów Szkoły Podstawowej z Zielina, którzy zostali mistrzami województwa w Ogólnopolskim Turnieju Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym.
Burmistrz Andrzej Salwa i przewodniczący RM Krzysztof Karolak pogratulowali sportowcom i ich trenerom.
(tw)

Kolejne nietypowe rekordy
W Chojeńskiej Księdze Rekordów Nietypowych są kolejne zapisy. Mariusz Błasik z gimnazjum w Chojnie trafił piłką do kosza w 11 rzutach osobistych pod rząd. Ponadto w czasie 10 minut trafił do kosza z linii rzutów osobistych 89 razy. Rekord nr 5 należy do pary: Marcela Lasota - Radek Werner, która w ciągu godziny trafiła do kosza zza koszykarskiej trumny 635 razy.
- Nasza księga rekordów nietypowych jest naszą lokalną zabawą. Zapraszamy do niej wszystkich chętnych. Oczywiście najpierw należy poćwiczyć, a następnie zgłosić chęć bicia wybranego rekordu. Każda forma aktywności sportowej jest dobra. Nie będziemy rozbijać butelek na głowie na czas czy też zjadać np. 40 pączków na minutę. Nasze rekordy będą mieściły się w ramach przyzwoitości i norm sportowych - mówi Jacek Prus.

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska