Jest komisja w Widuchowej

Pisaliśmy parokrotnie o perturbacjach, związanych z powołaniem komisji rewizyjnej przy Radzie Gminy w Widuchowej. To gremium ustawowo musi funkcjonować w każdej radzie, dlatego jego brak mógł spowodować spore zamieszanie. Była już tego próbka przy uchwalaniu budżetu. Na ostatniej sesji 25 marca komisję powołano, lecz będzie ona działać w niepełnym składzie, bo klub radnych „Wspólna Gmina Widuchowa” wystawił kandydata, który z mocy prawa nie mógł być wybrany. Zgłoszono bowiem wiceprzewodniczącego rady Dariusza Filipiaka, a ustawa samorządowa wyklucza wybór osoby pełniącej taką funkcję. Radny Wacław Gołąb przekonywał, że wyboru można dokonać i potem Filipiak złoży rezygnację z wiceprzewodniczącego. Jednak obecny na sesji radca prawny wykluczył taką możliwość.

Po krótkiej przerwie w obradach wrócono do sprawy, gdy Filipiak na piśmie złożył rezygnację. Jednak w ocenie niektórych radnych i prawnika, na tej samej sesji dokonanie wyboru byłoby karkołomnym zabiegiem i naginaniem prawa. Przegłosowano więc jedynie wcześniej zgłoszone cztery kandydatury. Członkami komisji zostali: Jadwiga Hasiuk, Anna Kusy-Kłos, Michał Jasiński i Bogdan Kosmalski. Wszyscy otrzymali komplet 15 głosów.

Podczas dyskusji przy wyborze komisji wytworzyła się nerwowa atmosfera, bo przedstawiciel klubu radnych „Wspólna Gmina Widuchowa” Wacław Gołąb miał pretensję do rządzącej większości, że opozycja jest stawiana do kąta. Wójt Michał Lidwin był zupełnie innego zdania i stwierdził, że to klub gra na zwłokę, złośliwie przeciągając procedury.
(tw)