Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 26 z dnia 28.06.2011

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Wakacyjne zauroczenie
Jeden kraj, różne wyroki
Widuchowa: budżet rozliczony
Blues dla niewielu
Czy dotować policję?
Mieszkowickie Dni Kultury i Przyjaźni - Aktywni Razem - Mieszkowice 2011
Goście Jarmarku Widuchowskiego
Königsberg i Chojna w obiektywie
Spotkanie ziomków w Mętnie
Konny zwiadowca (5)
Hydrozagadka już bez tajemnic
Sport

SPORT

Szczęśliwy skok
Tym skokiem szczecinianka Monika Pyrek zapewniła sobie w sobotę awans na Mistrzostwa Świata, uzyskując wyznaczone minimum 4,50 m. Za tydzień fotorelacja ze zorganizowanego w Szczecinie Memoriału Janusza Kusocińskiego.

(fot. tw)

Murawski samotnie zdąża po złoty medal
Potwierdził klasę
Parokrotnie pisaliśmy o wzrastającej formie i dobrych wynikach chojeńskiego miotacza-weterana Wojciecha Strelczuka. 18 czerwca dowiódł, że jest najlepszym kulomiotem w Polsce w swojej kategorii wiekowej 55 lat. W Zielonej Górze odbywały się Mistrzostwa Polski Weteranów i tam nasz zawodnik zdobył złoty medal, osiągając najlepszy tegoroczny rezultat: 13,28 m. Zwycięstwo nie było łatwe, bo w pierwszej trójce różnice były minimalne. Srebrny medalista Franciszek Ryznar osiągnął 13,23 m, a trzeci Mieczysław Kubacki 13,18 m. Strelczuk wystartował także w rzucie młotem, gdzie zajął dobre czwarte miejsce z rezultatem 38,50 m.
W zawodach uczestniczyła spora grupka szczecinian. Multimedalista mistrzostw świata i Europy Henryk Radzikowski (50 lat) zdobył złoto w kuli i w młocie oraz brąz w dysku. W biegach długich i średnich brylował doskonale znany na naszym terenie (kilkakrotny zwycięzca biegu dookoła Morzycka) Zbigniew Murawski, który uznany został za najlepszego długodystansowca mistrzostw. Zwyciężył na 1500 m (ocierając się o rekord Polski w kat. 45 lat) i na 5000 m. Powiedział, że najprawdopodobniej w tym roku także odwiedzi Moryń.
W. Strelczuk i dwaj rywale: z lewej F. Ryznar, z pr. M. Kubacki
(tekst i fot. tw)

Największy sukces mieszkowiczan
Gimnazjaliści z Mieszkowic wystartowali 18 czerwca w krajowym finale Gimnazjady Lekkoatletycznej w Białymstoku, zajmując wśród 17 zespołów czternaste miejsce z dorobkiem 1382 pkt. Zwyciężyło Gimnazjum Sportowe z Krakowa, uzyskując 1857 pkt. Były to zawody drużynowe (startują oddzielnie dziewczęta i chłopcy), gdzie każdy wynik startującego jest punktowany i suma decyduje o sile ekipy. W trzynastoosobowej ekipie gwiazdą był Paweł Pankratow, który w biegu na 1000 m osiągnął doskonały czas 2:33,88 sek. Wygrał ten dystans z prawie siedmiosekundową przewagą nad drugim zawodnikiem. Za ten wynik otrzymał 196 pkt, co dało mu trzecie miejsce wśród startujących we wszystkich konkurencjach.
Start w finale krajowym to niewątpliwie największy sportowy sukces mieszkowickich gimnazjalistów. Żeby tam wystartować, trzeba było najpierw zostać mistrzem województwa. Oto skład całego zespołu: Łukasz Palczewski, Kacper Młynarski, Patryk Wawruszczak, Adrian Stelmach, Kacper Sztadilów, Karol Haniszewski, Adam Mastalerz, Piotr Tarnowski, Andrzej Tytoń, Dominik Frątczak, Robert Szwedłowicz, Dawid Solski i Paweł Pankratow. Trenerem jest Jan Karpowicz.
(tw)

Krzymowianki znów czwarte
Po pomyślnym przejściu eliminacji w Kołobrzegu minisiatkarki ze Szkoły Podstawowej w Krzymowie (gm. Chojna) zajęły 13 czerwca czwarte miejsce w Szczecinie w finale wojewódzkim turnieju „Kinder + Sport”. Startowały w kategorii czwórek (klasy VI) w składzie: Eliza Koszulińska, Tatiana Iwan, Sylwia Borecka, Alicja Frąk. Wygrał UKS Olimpijczyk Drawsko Pomorskie i awansował do finału ogólnopolskiego. Przypomnijmy, że rok temu krzymowianki także zajęły czwartą pozycję (w trójkach), a niedawno w rozgrywkach międzyszkolnych wywalczyły V-VI miejsce w województwie.
Dodajmy, że podczas szczecińskiego turnieju Alicja Frąk (na zdj. pierwsza z prawej) została powołana do kadry wojewódzkiej siatkarek z rocznika 1998 i podczas wakacji weźmie udział w dwutygodniowym zgrupowaniu w Szczecinku.

24 h na rowerach
W ramach ogólnopolskiego weekendu rowerowego pod patronatem „Gazety Wyborczej” Środowiskowy Dom Samopomocy w Chojnie, Centrum Kultury i Stowarzyszenie na rzecz Osób Niepełnosprawnych „Jesteśmy” zorganizowali 17 czerwca 24-godzinną integracyjną sztafetę rowerową. Pierwszy ruszył na trasę wiceburmistrz Chojny Wojciech Długoborski, a po nim 149 osób w wieku od 2 do 69 lat: przedszkolaki, uczniowie szkół wszystkich szczebli (w tym SOSW), młodzież ze świetlicy osiedlowej na Lotnisku, fanklub FC Barcelony, strażnicy miejscy, strażacy, policjanci itd. Kolarz Odry Chojna Andrzej Kozłowski przejechał aż 250 okrążeń, czyli 100 km w tempie 30 km/h. Oprócz niego najdłuższy dystans pokonał 12-letni Kacper Gaj (75 okrążeń). Najmłodsi rowerzyści to 4-latkowie: Kacper Różycki, Mateusz Adamus i Bartosz Dawidowicz, choć były też dzieci 2-letnie, ale jechały na fotelikach z rodzicami. Najstarsza rowerzystka to Czesława Prus (69 lat), która zrobiła 10 okrążeń. Wszyscy przejechali łącznie 536 km.
Sztafeta ze 150 uczestnikami była jednocześnie 28 rekordem Chojeńskiej Księgi Rekordów Nietypowych. Tego dnia ustanowiono jeszcze dwa: w jeździe rowerem, siedząc na kierownicy tyłem do kierunku jazdy (Dawid Wróbel - 8,75 km) i jazda monocyklem (Adam Jankowski - 2,4 km).

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska