Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 35 z dnia 30.08.2011

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Dokąd idziesz, Kościele?
Wrócili do raju
V Zderzenie Sztuk i Kultur SZTUKOWANIE
Chojna kusi inwestorów
Na ratunek cennym zabytkom
Pociąg do bluesa
Kronika wypadków königsberskich
Złodzieje wiary i nadziei
Superstacja
A woda bez zmian
Dawni i obecni ryniczanie razem
Piłka nożna

Wrócili do raju

Ewa za chwilę zdejmie resztę odzienia i stanie pośrodku stawu
Adam i Ewa wrócili do raju. Mowa o posągach, które stanęły na nowo w Dolinie Miłości, zwanej też Rajską Doliną w Zatoni Dolnej (gm. Chojna). Ich montaż na postumentach w zrekonstruowanych stawach był głównym punktem programu wycieczki, zorganizowanej 24 sierpnia przez Federację Zielonych Gaja ze Szczecina, która podjęła się rewitalizacji tej romantycznej doliny. Ponieważ prace mają się ku końcowi, Gaja zorganizowała wyjazd dla mediów i osób bezpośrednio zainteresowanych. Zaprezentowano to, co dotychczas zrobiono. Wyprawa zaczęła się w Schwedt, gdzie w ramach tego samego projektu z programu Interreg IV A miasto odnawia Europejski Park Hugenotów. W rewitalizację Doliny Miłości włożono już prawie 1 mln euro, ale efekt jest niepodważalny. Park ukazał swoje piękno. Utwardzono 13 km dróżek i ścieżek, zrobiono konieczne przecinki drzew i krzewów, odsłonięto nasłonecznione, wonne od kwiatów, traw i ziół polany, miejsca widokowe itp. Zresztą nie sposób opisać wszystkiego, co zrobiono, bo trzeba się po prostu wybrać do Zatoni i wszystko zobaczyć.

Zafrasowany Adam jeszcze w klatce
Miejscem szczególnie urokliwym w parku były stawy z posągami. Niestety, Ewa została 8 lat temu skradziona (została odtworzona na podstawie zdjęć), a Adam wkrótce trafił do depozytu w Muzeum Narodowym w Szczecinie. Rekonstrukcji podjęła się znana szczecińska rzeźbiarka i malarka Monika Szpener. Dzieło jest bardzo udane. Ewa jest młoda, śliczna i dostojna, a Adam znacznie starszy i chyba już czuł skutki konsumpcji trefnego owocu, bo jest zafrasowany.

Ustawianie posągów trwało bardzo długo, bo trzeba było spuścić wodę ze stawów, zrobić specjalną konstrukcję z podjazdem i usytuować postaci tak, aby miały odpowiednie światło i nie były odwrócone do siebie tyłem. Każdy miał inną koncepcję, a najbardziej podekscytowana była autorka replik, która za swoje dzieło zebrała dużo pochwał. Powiedziała jednak (chyba żartem), że już tutaj drugi raz nie przyjedzie, bo nie chce słyszeć, co ludzie będą wygadywać.
Prace w Dolinie mają być zakończone w październiku. Została jeszcze do wykonania leśniczówka, ustawienie tablic informacyjnych, części ławek i inne kosmetyczne zabiegi. Dopracowuje się także sprawę organizacji ruchu, regulaminu korzystania z parku, a także form promocji, dwujęzycznych przewodników itp.
Autorka replik Monika Szpener z napięciem koryguje pozycję Adama. Niektórzy twierdzili, że z powodzeniem mogłaby zastąpić Ewę
Dość liczną grupę gości polskich i niemieckich oprowadzał po Dolinie jej propagator Ryszard Matecki. Ci, którzy byli tam pierwszy raz, z dużym zainteresowaniem wysłuchali barwnych opowieści, okraszanych legendami. Obecny był także prezes Federacji Zielonych Gaja Jakub Szumin. Montaż posągów obserwował również burmistrz Chojny Adam Fedorowicz, którego reporterzy - nie wiedzieć czemu - ciągle ustawiali przy Adamie, a nie obok ponętnej Ewy.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

Dolina leży na pustyni?
Mieszkaniec Zatoni Dolnej przekazał nam następującą informację: „W środę odbyło się ustawianie posągów Adama i Ewy w Dolinie Miłości. Spora impreza. Przybyli liczni goście zarówno ze Szczecina, jak i ze Schwedt. Niestety, żałujemy bardzo, że odpowiedzialna za Dolinę Miłości organizacja nie raczyła zaprosić lub chociażby poinformować o tym sołtysa Zatoni Dolnej, jak również mieszkańców naszej wsi. Jest nam bardzo przykro, bo potraktowano nas bardzo przedmiotowo. Czyżby nie interesowano się w ogóle współ-działaniem z mieszkańcami lub kto mieszka w tej wsi?”.
Zapytany przez nas sołtys Zatoni Tadeusz Balbuza potwierdził tę wersję: nikt go nie poinformował o tym ważnym środowym wydarzeniu. Dodajmy, że sołtys od kilku lat prowadzi przy Dolinie Miłości małą agroturystyczną gastronomię - jedyny taki obiekt tutaj, z którego korzysta niemało turystów.
(rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska