Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 44 z dnia 01.11.2011

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Cmentarze w internecie
Kłopot z pamięcią - problem uniwersalny
Wały w Gryfinie szybciej
Internet ma dotrzeć wszędzie
Trzy dni magii tańca
Grand Prix pojechało do Świecia
Kronika wypadków königsberskich
Krzywin się doczekał
Podatki w Chojnie i Trzcińsku
Akt tworzenia aktów
Niekarany czy umorzony?
Sport

Kronika wypadków königsberskich

Wracamy z naszą kroniką mniej i bardziej ważnych wydarzeń z dziejów dawnej Chojny. Ich bohaterowie przypomną się, że też tu kiedyś mieszkali...

PAŹDZIERNIK część I

Na początku października 1740 r. poinformowano mieszkańców, że w końcu miesiąca przybędzie do Chojny nowy garnizon, należy więc przygotować kwatery dla oficerów.

1.10.1700. Chłop Hans Prave, który na wiejskiej drodze w okolicy miasta zamordował Żyda, został skazany na śmierć na kole. Wyrok wykonano 7 października.

2.10.1713. Ogłoszono edykt zakazujący sprowadzania i sprzedawania szkła z zagranicy. Był on powtórzeniem rozporządzenia z 1709 r., które zabraniało handlowania szkłem czeskim. Działania te miały na celu ograniczenie importu towarów i pobudzenie wytwórczości w Prusach.

3.10.1705. Władze zażądały, aby miasto dostarczyło 8 rekrutów do wojska. Ponieważ nikt się dobrowolnie nie zgłosił, straż miejska schwytała 10 włóczących się po okolicy kotlarzy i oni zostali odstawieni jako chojeński kontyngent.

4.10.1686. Przed oblicze Rady Miejskiej został wezwany rektor Kindler, któremu zarzucono, iż w ostatnim swym kazaniu zawarł uszczypliwości pod adresem burmistrzów Krügera i Rollego. Rektor przyszedł, bo sądził, iż poruszane będą sprawy funkcjonowania szkoły. Stwierdził, że jego mowa dotyczyła spraw ogólnych i potępiał w niej wszelkie przywary i nałogi, ale jeśli ktoś poczuł się osobiście nią dotknięty, to oświadcza, że nikogo konkretnego nie miał na myśli. Obaj oskarżyciele nie poczuli się tym wyjaśnieniem usatysfakcjonowani, więc rada postanowiła o sporze poinformować konsystorz.
Wezwany na to samo posiedzenie inspektor (zwierzchnik kościoła w Chojnie) poproszony został, aby obu diakonów skłonił do staranniejszego przygotowywania kazań.

6.10.1712. Panna Schubbert - córka piekarza ze Swobnicy (Wildenbruch), która służyła u porucznika Trettertina, wpadła do jamy z wapnem i z tego powodu zmarła.

7.10.1714. Do Chojny przyjechał sam pan Francisus Dreier - radca rejencji w Kostrzynie i wraz z radcą podatkowym i szlachtą powiatu deliberował nad stanem oberż i karczm. Chodziło zwłaszcza o to, jak poprawić warunki w zajazdach. Podróżujący przez Königsberg narzekali na brak oberży i kwater. Martwiło to Radę Miejską, ale sama żadnych zmian nie była w stanie w tym zakresie wprowadzić. Sytuację zmieniło dopiero rozporządzenie Fryderyka Wilhelma I z 1717 r., nakazujące, by „oberżyści zakładali odpowiednie do zamieszkania przez podróżujących gospody i zadowalali się godziwymi opłatami”. Dość szybko powstały w mieście cztery zajazdy: Pod Złotą Koroną, Pod Czarnym Orłem, Pod Białym Łabędziem i Pod Zielonym Drzewem. Jakość usług była niska i podróżujący narzekali dalej. Mieszkańcy leżącego na ważnym szlaku komunikacyjnym miasta ciągle nie umieli tego faktu wykorzystać.

8.10.1630. W czasie epidemii zmarł synek inspektora Matthiasa Gödeniusa, dwa dni potem jego żona Catherina Barenth, a nazajutrz córeczka. Matthias Gödenius pochodził z Pritzwaldu, dlatego pisał o sobie „Pritzwaldensis”. Na urząd inspektora został powołany w 1619 r. i pełnił go do swej śmierci w 1640. Jego urzędowanie przypadło, jak pisze Augustin Kehrberg, na bardzo trudny czas wojny. Był dwukrotnie żonaty. Drugą żoną była Ursula Krüger, która w 1644 r. wyszła powtórnie za mąż za zasłużonego dla Chojny burmistrza Johanna Lüdera. Następcą Gödeniusa na stanowisku inspektora został znany nam już magister Conrad Wittscheibe.

7.10.1682. Zegarmistrz ze Szczecina obiecał, że za 13 talarów naprawi zegar miejski.

8.10.1698. Zalecono, aby obaj diakoni pomogli skazanemu na karę śmierci na stryczku złodziejowi przygotować duszę na spotkanie ze Stwórcą. 10 października poinformowali radę, że skazaniec nie chce skorzystać z ich pouczeń i twierdzi, że nie może zostać powieszony, bo drobiazgi, które kradł, były niewiele warte. Rada nakazała przyprowadzić delikwenta: odczytano mu 162. artykuł kodeksu i przekonywano, że wisieć powinien już od dawna. Skruszony prosił o łaskę odroczenia wyroku, by mógł bardziej zbliżyć się do Boga. Kaznodzieje podjęli swą pracę i 15 października kłótliwy i kłopotliwy skazaniec zakończył życie na Galgenbergu (Wzgórzu Wisielców).

8.10.1683. Rada Miejska wysłała pokorną prośbę do elektora, aby rozważył zmniejszenie liczby kwaterujących w mieście żołnierzy piechoty.

10.10.1699. Elektor przejeżdżał przez Chojnę w drodze ze Stargardu (Stargard im Pommern). cdn.
Joanna A. Kościelna

Główne źródła: Augustin Kehrberg - „Historyczno-chronologiczny opis miasta Königsberg w Nowej Marchii - wydanie poprawione” (Berlin 1724) oraz protokoły königsberskiej Rady Miejskiej

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska