„Gazeta Chojeńska” numer 45 z dnia 08.11.2011
Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.

Parking czy giełda?

Wielokrotnie pisaliśmy o narastającym w miastach problemie z brakiem miejsc do parkowania samochodów. W ciągu ostatnich kilkunastu lat liczba aut wzrosła w Polsce kilkukrotnie, za czym nie poszła większa liczba parkingów. Czasem poszukiwanie miejsca zajmuje kierowcom kilkanaście minut nie tylko w Szczecinie, ale nawet w Gryfinie, Chojnie czy Cedyni.
Tym bardziej więc bulwersuje sytuacja, trwająca od miesięcy w samym centrum Chojny. Na parkingu na Skwerze Jagiellońskim (przy dawnym budynku Straży Granicznej) cenne miejsca zajmują samochody wystawione na sprzedaż. Stoją tam tygodniami. W ostatnią niedzielę naliczyliśmy ich blisko 10. - To parking czy giełda? - pyta wiele osób.

Auta wystawione na sprzedaż zajmują miejsca parkingowe w centrum miasta

Sprawa była poruszana też na ostatniej sesji Rady Miejskiej, ale bez rezultatu. Padały pomysły, by ustawić tam parkometry albo wydzierżawić parking komuś, kto pobierałby opłaty.
Sugestie te to raczej fałszywy trop, bo ustanawianie płatnych parkingów w centrach małych miasteczek to przesada. Warto natomiast skorzystać z rozwiązania prostszego i tańszego. Jest ono stosowane w niektórych miastach w Polsce, a bardzo często w Niemczech: ograniczenie postoju do dwóch lub trzech godzin. Kierowca wkłada za szybę małą plastikową tarczę zegarową, na której zaznacza godzinę rozpoczęcia parkowania. Straż miejska co jakiś czas sprawdza i jeśli ktoś przekroczył czas, znajduje za wycieraczką wezwanie do zapłaty.
(tekst i fot. rr)

do góry