Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 50 z dnia 13.12.2011

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Trudno żyć z własnym zdaniem
Efekt dobrej współpracy
Ukarani za uczciwość
Jak Polak z Polakiem
Powiew przeszłości
Oratorium na Boże Narodzenie
Kronika wypadków königsberskich
Gryfińscy tancerze nadal w Schwedt
Sport

Ukarani za uczciwość

Rada Gminy w Widuchowej jako pierwsza w naszym powiecie 8 grudnia uchwaliła budżet. Przedstawione przez skarbnika Marcina Bachtę założenia finansowe przyjęto jednogłośnie. Opozycyjny radny Wacław Gołąb powiedział, że podczas posiedzenia komisji rady uzyskał wyczerpujące informacje i jest nimi usatysfakcjonowany. Jednocześnie dodał, że z projektu budżetu wynika, iż kryzys - podobnie jak w kraju - nie omija gmin i powoli puka do drzwi. - Będzie kontynuacja rozpoczętych inwestycji, ale na więcej nie możemy sobie pozwolić - stwierdził. Jako uwagę do rozważenia na przyszłość poddał zbyt dużą - jego zdaniem - kwotę (zaplanowano 50 tys. zł), przeznaczoną na Jarmark Widuchowski. Sugerował, żeby część tych pieniędzy przeznaczyć na promocję gminy w sferze gospodarczej – reklamę, która być może pozwoli na przyciągnięcie inwestorów. Wójt Michał Lidwin odpowiedział, że tradycja święta gminy już się zakorzeniła i trudno byłoby uszczuplać imprezę, bo ludzie oczekują różnorodnej oferty. Oświadczył jednocześnie, że gwiazdy Jarmarku są finansowane przez sponsorów, a gdy ich zabraknie, to sponsorujących także nie będzie.

Marcin Bachta, przedstawiając założenia planu finansowego, wyznał, że po raz pierwszy zakłada się mniejsze dochody niż bieżące wydatki. Gmina sobie z tym poradzi, bo przeznaczy na ten cel wolne środki z lat ubiegłych. Chodzi o kwotę 455 tys. zł. Taki manewr jest prawnie dopuszczalny. Skarbnik z pewnym żalem ujawnił, że owa sytuacja powstała dzięki... uczciwości. Gdyby Widuchowa przyjęła taką praktykę, jaką stosują skarbnicy niektórych gmin, to byłaby nadwyżka. Zdaniem Bachty gmina otrzymuje mniejszą o około 800 tys. zł subwencję wyrównawczą, ponieważ... rzetelnie nalicza podatek od nieruchomości. To zaskakujące stwierdzenie wydaje się na pierwszy rzut oka niewiarygodne, ale zdaniem skarbnika tak jest. O szersze naświetlenie sprawy poprosił radny Gołąb, pytając, czy te przemyślenia są znane i dyskutowane na szerszym forum i czy Ministerstwo Finansów wie o nieprawidłowościach.

Manewr z naliczaniem podatku od nieruchomości jest taki, że zgodnie z prawem gmina powinna naliczać go także za swoje (gminne) nieruchomości. Na przykład gdy gmina ma 50 działek budowlanych, to powinna za nie naliczać podatek jak od każdego właściciela i wykazywać jako własny dochód. Tym samym księgowo rzecz ujmując, jest bogatsza, a bogaci dostają od rządu mniejszą subwencję wyrównawczą. Gminy jednak powszechnie tego przepisu nie stosowały, pomniejszając swoje dochody. W „nagrodę” otrzymywały większą subwencję. Obecnie - jak powiedział skarbnik - są wzmożone kontrole NIK i w przypadku wykrycia nieprawidłowości stosuje się sankcje (zwracanie subwencji). Większość samorządów w obawie przed konsekwencjami koryguje sprawozdania finansowe.

Dochody gminy Widuchowa na 2012 rok zaplanowano w kwocie 16,959 mln. złotych, a wydatki - 18,938 mln. Prawie 2-milionowy deficyt zostanie pokryty ze sprzedaży obligacji i z wolnych środków na rachunku bieżącym. Wkrótce więcej informacji o budżecie.
Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska