Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 50 z dnia 13.12.2011

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Trudno żyć z własnym zdaniem
Efekt dobrej współpracy
Ukarani za uczciwość
Jak Polak z Polakiem
Powiew przeszłości
Oratorium na Boże Narodzenie
Kronika wypadków königsberskich
Gryfińscy tancerze nadal w Schwedt
Sport

Powiew przeszłości

„Na pocztówki z przeszłości można patrzeć różnie. Można obojętnie zapoznać się z przedstawionymi obiektami, mruknąć pod nosem: »Aha… tutaj byłem…« albo: »No, ładne…« i odłożyć widokówkę na półkę. Można jednak zatrzymać się i skupić uwagę na obrazie. Po pewnym czasie zaczynamy powolną podróż w czasie i przestrzeni. Zauważamy szczegóły, których wcześniej nie widzieliśmy: »Tego szyldu nad domem wczasowym pewnie już nie ma…«, »Jakie pokraczne samochody!«, »Ciekawe, o czym rozmawia ta para na rogu«. Niepostrzeżenie zaczynamy słyszeć gwar ulicy, szum morza, szmery rozmów w kawiarni, brzęczenie szklanek i łyżeczek.

Ratusz i sąd powiatowy na gęsto zapisanej
przez nadawcę karcie z 1905 roku
To fragment wstępu do albumu „Chojna. Impresje sprzed wieku” autorstwa Radosława Skryckiego. Słowo wstępne umieścił prezes Stowarzyszenia Czas Przestrzeń Tożsamość Andrzej Łazowski ze Szczecina. Stowarzyszenie jest wydawcą tego niezwykłego zbioru, a ceniony fotografik A. Łazowski wzbogacił go artystycznymi fotografiami naszego miasta. O albumie szerzej informowaliśmy w poprzednim numerze, więc ograniczę się jedynie do paru refleksji ze spotkania promocyjnego, zorganizowanego przez wydawcę i Miejską Bibliotekę Publiczną w Chojnie 9 grudnia. Idąc na spotkanie, ciekawy byłem, jakie wywoła ono zainteresowane. Wiedziałem, że kilka osób w Chojnie zbiera dawne pocztówki, że kolekcjonerzy mają ze sobą kontakt i ciągle powiększają swoje zbiory. Jednak trudno określić, czy to jest powszechne, szerokie zainteresowanie. Przecież na dobrą sprawę można by rzec, że kiedyś nie było to nasze miasto i co nas obchodzi jego niemiecka przeszłość. Co innego, gdy nasi dziadkowie z nostalgią opowiadali nam o swojej ojcowiźnie. Tam chcielibyśmy zajrzeć.
Gdy wszedłem do sali bibliotecznej, ledwo znalazłem siedzące miejsce. Pomyślałem: „Jednak to ludzi bardzo ciekawi”. Ale dlaczego? Zapewne odpowiedź nie jest prosta. Widziałem osoby, które przedtem nigdy nie uczestniczyły w żadnych kulturalnych spotkaniach, a teraz przyszły. Zadziałała magia przeszłości? Zwykła ciekawość? A może…? Sam zacząłem się zastanawiać, dlaczego ja (pomijając już dziennikarski obowiązek) tutaj się znalazłem. Doszedłem do wniosku, że głównie dlatego, iż uważam Chojnę za swoje miasto. Swoje w pełnym tego słowa znaczeniu, a więc i moja jest jego przeszłość. Potem, już w domu. przeglądając album (wcześniej nie miałem go w ręku), odkryłem to, o czym napisał we wstępie Andrzej Łazowski. Przeniosłem się w inną epokę, poczułem powiew przeszłości.
Od lewej: prowadzący spotkanie Remigiusz Rzepczak,
wydawca Andrzej Łazowski, autor Radosław Skrycki
i dyrektorka biblioteki Teresa Błońska
Zapewne to nic szczególnego, bo o podobnych odczuciach mówił autor albumu - chojnianin Radosław Skrycki, gdy gromadził materiały i chłonął zapachy, przechadzając się po dawnej Ścieżce Słowików. Spotkanie prowadzone w konwencji luźnej rozmowy (dociekliwe pytania zadawał red. „Kuriera Szczecińskiego” Remigiusz Rzepczak z Mieszkowic) trwało ponad godzinę. Gdy R. Skrycki opowiadał o aspektach powstania swego dzieła, słuchacze mogli jednocześnie śledzić zmieniające się obrazy dawnej Chojny. Album to nie tylko wybrane widokówki (ponad 150), lecz zarazem pouczające, krótkie opisy miejsc i zdarzeń – swoista historia kilku dziesięcioleci naszego miasta, a także odniesienia do wcześniejszych dziejów. Zapewne jest to jedna z najcenniejszych publikacji nie tylko w Chojnie, lecz i w powiecie. Słowa uznania dla autora i wydawcy.

Wielu uczestników piątkowego spotkania nabyło na miejscu album. Można go jeszcze kupić w księgarni „Nowy Świat” w Chojnie (koło ratusza) i w księgarni „Zamkowa” w Szczecinie przy pl. Hołdu Pruskiego oraz wysyłkowo u wydawcy poprzez e-mail: [email protected]
Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska