Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 50 z dnia 13.12.2011

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Trudno żyć z własnym zdaniem
Efekt dobrej współpracy
Ukarani za uczciwość
Jak Polak z Polakiem
Powiew przeszłości
Oratorium na Boże Narodzenie
Kronika wypadków königsberskich
Gryfińscy tancerze nadal w Schwedt
Sport

Kronika wypadków königsberskich

LISTOPAD część II

13.11.1683. Opuściły miasto dwie kompanie piechoty, ale ich miejsce zajął sztab kawalerii, 28 kawalerzystów i 16 ordynansów.

13.11.1683. Należące do miasta jeziora przyniosły w tym roku następujące dochody: Mantel See (Jez. Mętnowskie) 8 talarów, Göllensche See (J. Jeleńskie) 6, Wustrowsee (J. Ostrów k. Stoków) 5, Wubisersche See (między Starym a Nowym Objezierzem) 6 talarów. Nie wydzierżawiono w tym roku jeziora Schultzensee koło Altenkirchen (Łukowic).

13.11.1723. Urodziła się księżniczka Anna Amalia. O tym radosnym fakcie mieszkańcy Chojny dowiedzieli się z gazety, którą z Berlina przysłano do miasta. Anna Amalia - jedno z 8 żyjących spośród 14 dzieci króla Fryderyka Wilhelma I Hohenzollerna i królowej Zofii Doroty Hanowerskiej, była utalentowaną kompozytorką. Prowadziła bardzo niezależne życie: bez zgody brata - króla Fryderyka II poślubiła pełnego fantazji barona Fryderyka von der Trencka. Sprawa wyszła na jaw, gdy okazało się, że księżniczka spodziewa się dziecka. Rozwścieczony król nakazał siostrze wyjazd do klasztoru w Kwedlinburgu (tam chroniły się przed plotkarskim światem damy, aby urodzić nieślubne dziecko), unieważnił jej małżeństwo, a barona nakazał uwięzić. Z czasem Anna Amalia uzyskała przebaczenie króla i mogła zamieszkać w Berlinie, gdzie patronowała kompozytorom i muzykom.

14.11.1611. Pan Thomas Karre, mieszczanin chojeński i pierwszy (po odnowieniu Bractwa Kurkowego) król kurkowy, zaprosił na chrzestnych swego dziecka aż 5 osób. Wywołało to powszechne zgorszenie, bo prawo (Kirchenordnung) pozwalało tylko na trzech chrzestnych.

Namalowany przez francuskiego malarza nadwornego Antoine’a Coypela (1661-1722) portret Mohammeda Rezy Bega, perskiego ambasadora we Francji podczas rządów Ludwika XIV
14.11.1714. Zatrzymał się w Chojnie poseł perski Bahamet Zerabat, który zdążał na dwór francuski, a po drodze miał odwiedzić jeszcze Kopenhagę, Hamburg, Berlin i wiele innych miast. W południe poszedł pospacerować nad Rurzycę. W Chojnie był do niedzieli i mieszkał ze swymi ludźmi w domu pastora (Pfarr-Hause) przy kościele Mariackim.
Augustin Kehrberg odnotował bardzo ważne z punktu widzenia polityki Francji wydarzenie, bowiem ten spacerujący po Ścieżce Poetów Pers przygotowywał traktat między Persją a Francją. Do Paryża dotarł z początkiem 1715 r. Nazywał się naprawdę Mohammed Reza Beg (Kehrberg trochę przekręcił jego nazwisko), był wysokiej rangi urzędnikiem, zarządcą perskim w Erewaniu (Armenia). Został wysłany do Francji przez sułtana Husajna i udał się w tę misję z orszakiem odpowiednim dla dyplomaty potężnego imperium. 19 lutego 1715 r. został przyjęty z dworską pompą w Sali Zwierciadlanej pałacu w Wersalu przez króla Ludwika XIV. Scenę wjazdu posła do Paryża z 7 lutego opisał królewski dworzanin François Pidou de Saint-Olon. Oto na koniach jechało dziesięciu Persów czy może Ormian, trzymających długie ozdobne strzelby. Dwaj inni nieśli dary sułtana dla króla Ludwika. Za nimi szli dwaj paziowie, mistrz ceremonii, potem sekretarz i tłumacz. Ambasador jechał konno, towarzyszyli mu dworzanie i paź, niosący jego szablę.
Reza Beg spędził we Francji kilka miesięcy, negocjując umowy handlowe i porozumienie dyplomatyczne, dotyczące ustanowienia stałych poselstw w obu krajach oraz ewentualnych wspólnych akcji wojskowych przeciw Imperium Osmańskiemu (Turcji). Rozmowy utrudniał zły stan zdrowia Króla Słońce (zmarł 1.09.1715 r.). Reza Beg wrócił do Persji jesienią 1715, wioząc swemu władcy podpisane 13 sierpnia w Wersalu przez Ludwika XIV traktaty handlowe i o przyjaźni między Francją i Persją. W wyniku tej misji powstał stały konsulat Persji w Marsylii - głównym francuskim porcie na Morzu Śródziemnym.
W czasie swego pobytu Pers budził powszechne zainteresowanie. Jako homme de bonne volonté (człowiek dobrej woli) został przedstawiony przez Monteskiusza w jego sławnych „Listach perskich”, które także w tytule nawiązywały do pobytu w Paryżu Mohammeda Rezy Bega. Bohaterami utworu Monteskiusza są Usbek i Rica (to „nasz” ambasador) - dwaj Persowie podróżujący po Europie i przez pewien czas mieszkający we Francji. W pisanych do przyjaciół listach dzielą się wrażeniami i opiniami o tym, co zobaczyli, co im się podoba, a co nie.
Tak oto egzotyczny gość Chojny, kontemplujący jesienne piękno łąk i drzew nad Rurzycą, wpłynął na bieg świata, bo w „Listach perskich” zarysowana została po raz pierwszy koncepcja trójpodziału władzy (na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą) i praw naturalnych. Warto zauważyć, że na chojnianach perskie poselstwo nie musiało robić tak ogromnego wrażenia jak na paryżanach: strój perski oraz strój (i wygląd) polskiej szlachty były podobne. A polska szlachta w Chojnie to żadna egzotyka.

16.11.1711. Königsberski mieszczanin zabrał synka swego lokatora - Gallingena po drzewo do lasu. W drodze powrotnej dziecko spadło z wyładowanego wozu i się zabiło. Mieszczanin został skazany na 3 dni aresztu.

17.11.1584. Pochowano pachołka Clemensa Rosenthala, który wpadł do dołu z wapnem.

19.11.1635. W czasie pojedynku na szable pozabijali się ochmistrz Georg Gralo i wachmistrz Tobias Wilhelm.

20.11.1680. Obywatel Chojny pan Krappe poskarżył się Radzie Miejskiej, że jego syn nie uczy się w szkole, wobec czego prosi o pozwolenie posłania go na naukę do szewca Bastiana.

20.11.1680. Doszło do rady, że dwaj czeladnicy krawieccy pojedynkują się. Pojedynki były zakazywane, ale zakazy łamano i władze dość często musiały je ponawiać. I choć edykt w tej sprawie wydano 6 sierpnia 1688 r., to musiano go powtórzyć 18 czerwca 1713.

22.11.1679. Ochrzczono synka pary Cyganów: Conrada Rosenberga i Anny Marii. Chrzestnymi chłopca, któremu nadano imię Conrad, byli: pan von Arschesleben, burmistrz Johann Wittscheibe i drugi burmistrz Johann Lüder.

23.11.1704. W nocy z 23 na 24 listopada miało miejsce włamanie do kasy miejskiej. Jak mówiono, łupem złodzieja paść mogło nawet 500 talarów reńskich. Złodziej pozostał nieznany. Nie było to pierwsze włamanie do kasy ratuszowej. Augustin Kehrberg stwierdza, że o ile pożary i wichury oszczędzały ratusz, to złodzieje - nie. I tak w 1546 w niedzielę po św. Łukaszu włamania dokonał Hans Hacke, który wśliznął się do sali przez komin, zabrał 300 florenów, został jednak złapany i powieszony. Przez komin wkradł się do Izby Akcyzy dwa lata wcześniej, w nocy z 22 na 23 listopada 1702 r. inny złodziej, ale został spłoszony i nic nie ukradł.

24. 11.1623. Pochowano czeladnika ślusarskiego Jacoba N., który zmarł w domu kowala z powodu ran zadanych mu w głowę przez żołnierzy.

24.11.1710. Ogłoszono w Chojnie edykt, który władze wydały przeciw Cyganom i włóczęgom.

25.11.1717. Rada Miejska napisała do radcy podatkowego Manitiusa, że zamawia 2422 drzewek morwowych za 100 talarów i 22 grosze.

26.11.1667. Odprawiono w Chojnie egzekwie po śmierci Jej Wysokości elektorowej Louisy Henrietty. Nabożeństwa żałobne odbyły się kilka miesięcy po śmierci żony Wielkiego Elektora, która zmarła 18 czerwca 1667 r.

26.11.1710. W chałupie przy Judengasse (dziś ul. Szkolna) zmarła po krótkiej chorobie na panującą gorączkę pewna kobieta i jej dwoje dzieci. Rada natychmiast dostarczyła trumny, do których mąż włożył ciała. On sam wraz z synem zostali przeniesieni do altanki przy Vierradentor (przy nieistniejącej dziś bramie koło platana-olbrzyma). Rada zobowiązała się, że będzie im dostarczać jedzenie, picie i sól, ale nie wolno im się z nikim kontaktować. Dom przy Judengasse został zabity deskami.

27.11.1719. Z powodu straszliwej drożyzny król nakazał wysyłanie co miesiąc do Chojny 600 wispli zboża. Wispel to dawna jednostka objętości zboża, równa 1348,2 litrów.

27.11.1746. Miejski urzędnik (Stadtdiener) o godzinie 9 wieczorem powinien przeprowadzić obławę (Razzia) na żebraków i włóczęgów.
28.11.1720. Rozpoczęto budować nową szubienicę (Soldaten-Galgen). Zgodnie ze starym zwyczajem, pierwsze prace wykonał sam burmistrz miasta. Szubienicę ustawiono 3 grudnia 1720 r.

29.11.1627. Zdarzyła się dziwaczna historia. Akuszerka czy też położna uznała córeczkę Michaela Lübecke za chłopca i ochrzciła imieniem „Michael”. Ponieważ dziecko nie mogło być drugi raz ochrzczone, po dobrym namyśle postanowiono, że będzie nosić imię takie, jak córka króla Saula: „Michal”. Biblijna Michal (Mikal to skrócona forma imienia Michael/Michał) była drugą córką króla Saula i żoną króla Dawida. Rada Miejska zagroziła karą każdemu, kto by się z imienia dziewczynki śmiał.

29.11.1626. Wczesnym rankiem w dzień św. Andrzeja wdowa po Urbanie Gärtnerze popełniła samobójstwo, przebijając się. Jej ciało 4 grudnia kat zawlókł na Galgenberg i tam je pogrzebał. Mąż samobójczyni zmarł w sierpniu tegoż roku w wieku 23 lat, a w listopadzie jedno po drugim zmarła cała trójka ich dzieci.

29.11.1627. Do miasta wkroczył na czele cesarskiego (katolickiego) wojska hrabia Montecuculi i przebywał w nim do 25.01.1628. Wojna Trzydziestoletnia dla Nowej Marchii zaczynała się na dobre. Od tamtej pory najwyższe wzgórze pod miastem (w stronę Rurki) nazywano Montecuculi.

30.11.1626. Paul Filter spadł z tarasu i zginął na miejscu.

Joanna A. Kościelna

Główne źródła: Augustin Kehrberg - „Historyczno-chronologiczny opis miasta Königsberg w Nowej Marchii - wydanie poprawione” (Berlin 1724) oraz protokoły königsberskiej Rady Miejskiej

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska