Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 02 z dnia 10.01.2012

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Nasza Orkiestra
Zwiastun wiosny
Kolejne samorządowe budżety
Wybory w Trzcińsku
Chojeńscy ławnicy niezgodni z prawem
O więzieniach, symbolach i narzędziach władzy sądowniczej w dawnej Chojnie oraz strasznej historii komtura z Rurki słów kilka (2)
Prom nagrodzony
Są już karnety na „Włóczykija”
Pieniądze przekazane
Nie ma ratunku dla spółdzielni

Chojeńscy ławnicy niezgodni z prawem

Przewodnicząca
zespołu opiniującego Ryszarda Bekier
Pod koniec listopada (w nr. 47) informowaliśmy wysłanym przez czworo chojeńskich radnych o piśmie do wojewody z wnioskiem o uchylenie wrześniowej uchwały o wyborze nowych ławników Sądu Rejonowego na nową kadencję 2012-2015. Wniosek zgłosił członek zespołu opiniującego kandydatów - radny Andrzej Jamróz, gdyż stwierdził, że jego przewodnicząca - radna Ryszarda Bekier naruszyła procedury prawne.
Wojewoda zaskarżył uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, wnosząc o stwierdzenie nieważności wyboru ławników. Oparł się na doniesieniu A. Jamroza, że przewodnicząca udokumentowała posiedzenia zespołu, których faktycznie nie było. Podobnie stwierdziła radna Elżbieta Nowicka - także członek zespołu. R. Bekier nie zlecała Biuru Obsługi Rady Miejskiej zwołania posiedzeń. Z 14 września nie ma w ogóle listy obecności. Na liście z 19 września jest co prawda podpis Nowickiej, ale oświadczyła ona później, że została wprowadzona w błąd przez przewodniczącą.
Ryszarda Bekier oświadczyła wojewodzie, że w jej ocenie nie było nieprawidłowości w pracy zespołu. Jednak wojewoda uznał, że przewodnicząca nie dopełniła obowiązku zwołania posiedzeń, a A. Jamróz nie miał żadnej możliwości zapoznania się z dokumentami, stanowiącymi podstawę do zaopiniowania kandydatur na ławników. Przed sesją 29 września, na której Rada Miejska wybierała ławników, R. Bekier dała E. Nowickiej do przeczytania i podpisania plik dokumentów. A. Jamróz był na sesji nieobecny. Wojewoda stwierdził, że przedłożona radzie opinia o kandydatach nie była wynikiem pracy zespołu, lecz stanowiskiem wyłącznie przewodniczącej. Zespół opiniujący to twór kolegialny, a tymczasem - według wojewody - działał jednoosobowo. Przewodnicząca tym samym wprowadziła radę w błąd. Doszło więc do naruszenia przepisów ustawy o ustroju sądów powszechnych. Uchwała o wyborze ławników dotknięta jest więc wadą prawną, czyli powinna być uznana za nieważną.

Po skardze wojewody Wojewódzki Sąd Administracyjny wezwał Radę Miejską w Chojnie do udzielenia odpowiedzi. Sprawa ta zajęła dużo czasu podczas sesji 29 grudnia. Ryszarda Bekier oznajmiła m.in.: - Jeżeli komukolwiek przyszłoby do głowy, że zamierzałam złamać prawo, popełnić błąd, narazić kogoś na przykrości i konsekwencje, to wyjaśniam, że nie działałam w tym duchu. Pani radna Nowicka podpisała i akceptowała. Pytałam, czy nie ma zastrzeżeń. Nie przyszło mi do głowy, że mogą się pojawić tego typu problemy. Działałam w dobrej wierze.
Radny Wojciech Skrzypczyk tak skomentował te słowa: - Pani się podpisała pod protokołem, który mówił, że wszystkie procedury zostały zachowane. Ale najgorsze, co pani robi, to zrzucanie odpowiedzialności na panią Nowicką. A wystarczyło powiedzieć „przepraszam” i przyznać się do błędu.

Radni podkreślali, że nie mają zastrzeżeń do ówczesnych kandydatek na ławników, lecz naruszenie procedur przy wyborze może mieć dalekosiężne skutki. Sąd orzeka w sprawach rodzinnych kolegialnie, właśnie z udziałem ławników. Dlatego - jak stwierdził wojewoda - „mając na względzie tak ważną pozycję ławnika w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości, nie budzi wątpliwości, że czynności dotyczące jego wyboru powinny być przeprowadzone ze szczególną starannością, z poszanowaniem przepisów (...), by nie zachodziły jakiekolwiek wątpliwości co do legalności dokonanego wyboru” - stwierdził wojewoda i dodał, że nieważne byłyby rozprawy i wyroki wydawane przez sąd w składzie sprzecznym z prawem.

Na sesji nie było sporów co do treści stanowiska Rady Miejskiej, natomiast długo dyskutowano nad uzasadnieniem. Sformułowano trzy warianty. Piątka opozycyjnych radnych (w tym R. Bekier) była za zapisem, by sprawę rozstrzygnął sąd, jednak wersja ta nie zyskała większości. Stosunkiem głosów 8 do 5 (przy jednym wstrzymującym) przeszedł wariant sformułowany przez czterech radnych: Janusza Babiarza, Wojciecha Skrzypczyka, Norberta Oleśkowa i Andrzeja Jamroza. Czytamy tam, że radni w pełni podzielają pogląd wojewody, iż przewodnicząca zespołu opiniującego nie dopełniła obowiązku zwołania posiedzenia, co stanowi naruszenie przepisów. Na końcu uzasadnienia jest zdanie, że radni ubolewają, iż po wypłynięciu tej sprawy rada zaniechała działań, zdając się całkowicie na wojewodę.
Tekst i fot. Robert Ryss

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska