Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 04 z dnia 24.01.2012

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Umowy już podpisane
Co na „Włóczykiju”?
Zdarzyło się w roku 2011
Gryfino podzieliło kasę
Kronika wypadków königsberskich
Nowy radny w Trzcińsku
Nasz sąd też zagrożony
Ambitne plany w Goszkowie
Dobra sprzedaż
Koniec Rosji
Złóż życzenia walentynkowe!
Sport

Kronika wypadków königsberskich

STYCZEŃ część I

Wieczorem, w sam Nowy Rok 1687 Hans Schermer - rybak i mieszkaniec Königsbergu, który z synami i znajomymi przebywał w domu i zapewne świętował, został napadnięty przez muszkieterów z kompanii majora Goltza, należącej do regimentu margrabiego Filipa Wilhelma. Gdy zaatakowani bronili się siekierami, przybyła milicja miejska. W trackie szamotaniny zabito dwóch jej członków: Zachariasa Strassburga i Gottfrieda Wowucka. Finał tej noworocznej awantury miał miejsce w pół roku później: 15 lipca 1687 r. Hansa Schermera i Martina Mentzkego ścięto mieczem przy szubienicy, zaś Petera Krösinga i dwóch synów Schermera: Adama i Martina skazano na 2 lata twierdzy w Kostrzynie.

Na początku stycznia 1688 r. Rada Miasta postanowiła, że król kurkowy będzie mógł łowić ryby, które poda na wydanej przez siebie uczcie po zdobyciu tytułu króla strzelców, czyli króla kurkowego w jeziorze zwanym Schützesee. Także każdy członek Bractwa Kurkowego może tam łowić ryby przeznaczone na swą ucztę weselną lub wesele swoich dzieci.
Początek roku 1698 zaczął się niezbyt szczęśliwie dla pewnego piekarza: Rada Miejska zażądała, aby zawiadomił swą żonę, iż nie wolno jej nosić jedwabnych sukien! Piekarz obiecał, że to uczyni, choć - jak zaznaczył - ze strachem.

W pierwszych dniach stycznia 1717 r. cech rzeźników wniósł zapytanie do Rady Miejskiej Chojny, czy może przyjąć na ucznia syna owczarza (owczarze byli najczęściej dziećmi ze związków pozamałżeńskich, a jednym z warunków przyjęcia do nauki rzemiosła było pochodzenie z prawego łoża). Rada przesłała to zapytanie do rejencji w Kostrzynie.

W 1721 r. w styczniu w Chojnie skazano na wygnanie z kraju krawca, który ukradł konia. Król jednak postanowił, że koniokrad powinien służyć własnemu krajowi i zmienił wyrok na 3 miesiące pracy przy budowie twierdzy w Kostrzynie.

Z początkiem stycznia 1745 r. rada musiała zastanowić się, skąd wziąć 1000 talarów, o które zwrócił się do Königsbergu sam król Fryderyk II. Król pilnie potrzebował pieniędzy na wojnę z Austrią.

2.01.1683. Postanowiono, że właściciele na wpół zrujnowanych, grożących zawaleniem domów mają je naprawić.
Komisariat Wojenny (Kriegskommisariat) stanowczo zażądał, aby w domach zbudowane zostały kamienne kominy.
Rada zrugała „pewne osoby rodzaju żeńskiego”, które wynoszą się ponad swój stan i paradują w koronkach i galanterii. Upomniano owe panie, by tego zaniechały, bo w przeciwnym razie miejski sługa (Diener) im o tym przypomni.
Zgromadzone przed murami miejskimi błoto oraz śmieci zalegające przy opuszczonych domach, należy wywieźć.
Rada zaleciła, aby trzcinowe dachy zamieniano w domach w mieście na dachówki.
Ustalono cenę piwa: za 1 beczkę - 1 talar i 10 groszy.

2.01.1685. Z radością zakomunikowano, że postępują prace nad nowymi organami i już w czasie Bożego Narodzenia można było na nich zagrać. Ale niech to nie skłania obywateli do mniemania, iż dalszych składek na nie mogą zaniechać.
Co roku wielkie szkody wyrządzają wróble, dlatego postanowiono, że każdy, kto przyniesie do ratusza 2 martwe wróble i 2 wróble jajka, otrzyma 1 feniga.
Wzmogła się żebranina w mieście. Rada zaproponowała, aby każdy obywatel wpłacił określoną kwotę do podziału między potrzebujących. Propozycja został odrzucona.

2.01.1689. Podobnie jak w grudniu 1688 r., oddano werbownikom robotnika dniówkowego, który „nie był niezbędny w mieście”. I na tych samych warunkach.
Kapitan von Blanknagel domaga się, aby miasto przyjęło całą jego kompanię.
Tego dnia postanowiono, że miejscem składowania soli będzie piwnica pod ratuszem.

3.01.1571. Zmarł w Köpenicku elektor Joachim II Hektor, a 13 tegoż miesiąca jego brat Jan (Johannes) z Kostrzyna (Küstrin), którzy chwalebnie panowali. Z tego powodu ogłoszono żałobę we wszystkich ziemiach Brandenburgii. Drugą żoną elektora Joachima Hektora była poślubiona w 1535 roku. królewna Jadwiga Jagiellonka, córka Zygmunta I Starego i Barbary Zapolya.
Bardzo ciekawą postacią był Hans z Kostrzyna (Jan z Kostrzyna, Johann von Brandenburg-Küstrin, 1513-1571), który po śmierci ojca, Joachima I Nestora, otrzymał we władanie Nową Marchię, do której przyłączył też ziemię torzymską (Sternberg) oraz księstwo krośnieńskie (Crossen). Stolicą swego władztwa uczynił nie Chojnę, która odgrywała dotąd najważniejszą rolę wśród nowomarchijskich miast, ale Kostrzyn nad Odrą, gdzie zapoczątkował budowę twierdzy. Margrabia Hans stworzył podstawy nowoczesnej administracji i systemu finansowego. Ożenił się z Katarzyną Brunszwicką, z którą miał dwie córki. Jedna z nich - Elisabeth von Brandenburg-Küstrin zmarła w czasie wizyty u króla Stefana Batorego w Warszawie 8 marca 1578 r. Zarówno margrabia Hans, jak i Katarzyna mocno wspierali protestantyzm, który za ich panowania zwyciężył w Nowej Marchii. Wdowa po Janie słynęła z miłosierdzia i przez kochających ją poddanych nazywana była „matką Kasią” (Mutter Käthe). W otrzymanych po śmierci męża dobrach w Krośnie i Ośnie ufundowała apteki, ze swych dochodów utrzymywała biednych, założyła gimnazjum w Krośnie, a zamkowi nadała wygląd renesansowy. Po śmierci (16.05.1574) pochowana została u boku męża w kościele Najświętszej Marii Panny w Kostrzynie. Ich grób został zniszczony w 1945 r. W 1999 r. szczecińscy archeolodzy odnaleźli jej płytę nagrobną. Inskrypcja zaczyna się od słów: „Zawierzyłam Bogu we wszystkich moich sprawach”.

3.01.1687. Rada Miejska zarządziła, aby obywatele uprzątnęli z domów wszystko, co może być źródłem zaprószenia ognia: siano, drewno i słomę. Jednocześnie stwierdzono, że dla wielu będzie to niemożliwe do wykonania, ponieważ po wojnie stali się zbyt biedni i nie odbudowali stajen i stodół, więc wszystko, co tam przechowywali, muszą teraz trzymać w domach.
Organmistrzowi brakuje cyny na piszczałki do organów. Postanowiono, że przedstawiciele kościoła będą chodzić od domu do domu i zbierać wszystko, co wykonane jest z cyny.
Mieszczanie skarżą się, że tutejsi żołnierze zachowują się wobec nich bezczelnie i zuchwale.
Rajcy zatrudnili kucharza miejskiego, który będzie przygotowywał uczty wydawane przez radę przy uroczystych okazjach.
Zawarto na rok umowę z właścicielem barki, która będzie pływać między Chojną a Szczecinem. Przewoźnik ma zapłacić 3 talary za dzierżawę, przyjeżdżać do miasta wozem, aby załadować nań towary i bagaże tych, którzy chcą płynąć łodzią i przywozić w ten sam sposób tych, którzy do Chojny przypłyną. Przed wiekami Rurzyca była dużo głębsza i szersza, dzięki temu możliwa była komunikacja rzeczna: łodzie i barki płynęły z towarami aż do Szczecina. Pełniąca funkcję chojeńskiego portu przystań znajdowała się koło Mostu Katowskiego (Bädelbrücke) - przy dzisiejszej ul. Mickiewicza. Już w 1292 r. miasto otrzymało od margrabiów Ottona i Konrada przywilej bezcłowego spławiania Rurzycą zboża do Szczecina. Aby utrzymać żeglowność rzeki, nie budowano na niej młynów powyżej miasta. Gdy w 1681 r. margrabia chciał postawić młyn w Reichenfelde (Garnowo), Rada Miejska, powołując się na średniowieczny przywilej, weszła z nim w spór, który chyba przegrała, bo młyn w Garnowie został po kilku latach wybudowany i odtąd Rurzyca była spławna dopiero od Nawodnej (Nahausen). Przewoźnik dwa razy w tygodniu zabierał więc towary i ludzi na wóz i wiózł do Nawodnej, a stamtąd łodzią do Szczecina.

4.01.1682. Ponieważ majster Ringe i jego brat tak upili się w święty dzień Nowego Roku, że nie byli w stanie przyjść na nabożeństwo ani wysłuchać kazania, zostali skazani na karę pieniężną: majster 10 talarów, a jego brat 5. Tego samego dnia osądzono też pewnego pachołka, który ukradł kilka drzewek owocowych. Musiał spędzić 3 godziny przy pręgierzu. Gdy tylko rozpoczął karę, zaczął się niesfornie zachowywać i w rezultacie nie można było jej wykonać.

4.01.1686. Powiadomiono obywateli miasta, że burmistrzem rządzącym będzie Jakob Rühle. Postanowiono, że miejsce w Radzie Miejskiej (senatus), które zajmował zmarły burmistrz Johann Wittscheibe, obejmie jego syn Georg Adam. Rada podjęła tę decyzję wbrew woli samego elektora, który w piśmie z 14.09.1685 r. do Rejencji Nowomarchijskiej rozkazał, aby się zatroszczono, by na to zwolnione w Chojnie stanowisko wybrano elektorskiego poborcę podatkowego Johanna Ottona Goldschmidta, co powiększyłoby jego dochody. Rada wybrała Wittscheibego, ale zobowiązała się przy przyszłym wakacie wybrać Goldschmidta, jednak pod warunkiem, że zostanie obywatelem miasta i zakupi w mim nieruchomość. Rzeczywiście, rok później, po śmierci Johanna Lüdera, Goldschmidt został rajcą miejskim. Poprzedzone to było jakąś przykrą wymianą korespondencji między radą Chojny a elektorem, bo jeszcze 19 września 1687 r. elektor nakazywał, aby Goldschmidta „bez wzdrygania się przyjęto”. (cdn.)
Joanna A. Kościelna

Główne źródła: Augustin Kehrberg - „Historyczno-chronologiczny opis miasta Königsberg w Nowej Marchii - wydanie poprawione” (Berlin 1724) oraz protokoły königsberskiej Rady Miejskiej

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska