Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 07 z dnia 14.02.2012

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Walentynki, Walentynki, Walentynki
Walentynkowe limeryki
Ministerstwo wspomaga zamek w Swobnicy
Były mrozy w regionie
Liczą na polskich pacjentów
Nowe karetki dla Chojny i Mieszkowic
Więcej parkingów
Życiodajne baterie
Kronika wypadków königsberskich
Były cegiełki na szpital w Chojnie
O Ghanie w Mieszkowicach
Sport

Były cegiełki na szpital w Chojnie

Chciałbym ustosunkować się do artykułu redaktora Tadeusza Wójcika pt. „Mit umarł, czas na działanie” w numerze 5 z 31 stycznia, a szczególnie do zdania „Mit szpitalo-przychodni jeszcze podgrzewano, mówiąc, że obiekt wzniesiono ze… składek chojeńskiego społeczeństwa”. Jest to niestety, gorzka prawda. Tak było, wiele obiektów budowano ze społecznych pieniędzy! Było wiele różnych akcji w całym kraju w latach PRL, prowadzonych przez władze lokalne i popierane przez władze wojewódzkie. Także w Chojnie, jak również w Gryfinie. Wiele spraw trudno jest udowodnić, pamięć ludzka też jest zawodna, ale jak zaczyna się o tym rozmawiać w swoim czy innym gronie i wspominać o minionych latach, to pamięć powraca. Właśnie ten artykuł przypomniał mi o tym. W latach osiemdziesiątych XX wieku dużo się mówiło o budowie szpitala-przychodni w Chojnie, choć też mówiono o tym i w latach wcześniejszych. Tak więc w latach 80. postanowiono wydać w tym celu cegiełki na przyśpieszenie budowy. Cegiełki rozprowadzał Bank Spółdzielczy w Chojnie i jego filia w Trzcińsku-Zdroju. Każdy, kto miał do czynienia z tymi bankami, tj. okoliczni rolnicy, plantatorzy upraw owocowych, jak też pracownicy komunalni, byli namawiani do zakupu cegiełek na budowę szpitala-przychodni w Chojnie. Tak też było z moim teściem, pracownikiem komunalnym, jak też i innymi osobami, z którymi kiedyś na ten temat rozmawiałem. Sam osobiście też pamiętam tę akcję. Była głośna w owym okresie, każdy był przychylny temu, żeby powstał w Chojnie szpital!
Odnalazłem w papierach mojego zmarłego teścia jedną z cegiełek z owego okresu, przesyłam jej skan. A tak na marginesie dodam jeszcze, że podobna akcja miała miejsce w Gryfinie, lecz bez cegiełek, za zgodą pracowników Elektrowni Dolna Odra, z poborów odciągano nam na budowę szpitala, a później szkoły podstawowej (obecnie gimnazjum) na osiedlu Górny Taras. Też taką zgodę wyraziłem i każdego miesiąca odciągano mi po 100 zł na ten cel.
Tadeusz Kołucki - Gryfino

Od autora: O cegiełkach oczywiście wiemy. Ale wiemy też, że w czasach galopującej inflacji i po umieszczeniu pieniędzy na nieoprocentowanym koncie z cegiełek zebrano kwotę zupełnie symboliczną, a koszty budowy były ogromne.
Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska