Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 07 z dnia 14.02.2012

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Walentynki, Walentynki, Walentynki
Walentynkowe limeryki
Ministerstwo wspomaga zamek w Swobnicy
Były mrozy w regionie
Liczą na polskich pacjentów
Nowe karetki dla Chojny i Mieszkowic
Więcej parkingów
Życiodajne baterie
Kronika wypadków königsberskich
Były cegiełki na szpital w Chojnie
O Ghanie w Mieszkowicach
Sport

Walentynkowe limeryki

W Trzcińsku-Zdroju na werandzie
Jaś przytulał pulchną Wandzię.
Przytulanie to rzecz miła,
lecz im szybko się znudziła.
Polecieli więc… po bandzie.
* * *
W Moryniu przed słynnym rakiem
usiadła Ania okrakiem,
a że kusą kieckę miała,
tak turystów przyciągała,
że odrywano ich hakiem.
* * *
W Cedyni gdzieś przy COKiS-ie
wabiła go na swe cysie,
ale że klapnięte były,
wcale go nie podnieciły,
więc rzekł krótko: - Nie chce mi się.
* * *
Raz w Gryfinie na basenie
podglądałem pewną Gienię.
Dytki tak frywolne były,
że się w kostium nie mieściły.
…Mi też spuchło przy antenie.
* * *
W Mieszkowicach przy Szopena,
stała często piękna Lena.
Teraz też ją widać z rana,
jak z prezentem od bociana,
szuka swego supermena.
* * *
W Widuchowej przy Orliku,
robił z Kasią fiku-miku.
Ona niby drobna, mała,
lecz w obrączkę go wplątała.
No i teraz jest… po byku!
* * *
W centrum Bań, przy geesie,
poderwałem pewną Wiesię.
Niby ładna, zgrabna była,
lecz mnie jakoś nie kręciła.
No i wyszło… To był Wiesiek.

Walenty z Nowej Marchii

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska