Były mrozy w regionie
Niby w lutym mroźna zima nie powinna nas dziwić, jednak bardzo niskie temperatury okazały się bardzo uciążliwe, a nawet dramatyczne. Najniższe temperatury zanotowano w naszym województwie w nocy z 5 na 6 lutego: w Resku minus 25,9 stopni i w Szczecinie minus 24,7. W kolejnych dniach było cieplej. Na kilka dni zamkniętych zostało kilkadziesiąt placówek oświatowych (głównie z powodu awarii ogrzewania), w tym przedszkole w Boleszkowicach.
Jak informował nas w ub. tygodniu Urząd Wojewódzki, od początku roku w regionie zamarzło 7 osób. We wszystkich schroniskach i noclegowniach było pełne obłożenie.
W nocy z czwartku na piątek najzimniej w całym województwie było w Szczecinku: minus 21 stopni. 8 lutego poziom Odry w Gozdowicach podniósł się do stanu ostrzegawczego wskutek wypierania wody przez zanurzoną część kry. Lodołamacze ruszyły do akcji na jez. Dąbie i na Odrze dopiero w poniedziałek 13 lutego, bo wcześniej mróz był zbyt silny.
(rr)