Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 09 z dnia 28.02.2012

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Dolna Odra nadal niepewna swych losów
Włóczykij rządzi
Polska da się lubić
Nie będzie norek
Przebudzenie opozycji w Cedyni
Witnica filialna
Z dziejów Żydów w Königsbergu (1)
Zaproszenie do Brukseli
„Kombatant” Siekierki sławiący
W maju remont murów w Trzcińsku
Film i foto na zamku
Sport

Włóczykij rządzi

Szóstą edycję Gryfińskiego Festiwalu Miejsc i Podróży „Włóczykij” rozpoczął 23 lutego Aleksander Doba z Polic, który rok temu jako pierwszy człowiek przepłynął samotnie kajakiem Atlantyk, i to od kontynentu do kontynentu, a nie - jak inni podróżnicy, którzy skracali sobie dystans, płynąc od wyspy do wyspy. 66-letni podróżnik przewiosłował 5 400 km. Z humorem opowiadał o swej niezwykłej 99-dniowej wyprawie i o towarzyszących jej zagrożeniom, choć „normalnym” ludziom do śmiechu raczej by nie było, mając ciało spalone oceaniczną solą, zmagając się z licznymi tropikalnymi burzami albo odganiając wiosłem rekiny.
Aleksander Doba w Gryfinie,
a z lewej twórca festiwalu Przemek Lewandowski
Szefowa „Ukraineczki”
Irina Nikolenko
Po tej prezentacji miała miejsce pierwsza na tegorocznym festiwalu degustacja kuchni świata. Skosztować można było specjałów ukraińskich, przygotowanych przez szczecińską restaurację „Ukraineczka”.
Tłumy przyciągnął w niedzielę reporter „Gazety Wyborczej” Jacek Hugo-Bader, który niezwykle barwnie opowiadał o swej kolejnej wyprawie w północno-wschodnie rejony Rosji. Swe wrażenia opisał w wydanej właśnie książce „Dzienniki kołymskie” (po autografy ustawiła się w Gryfinie gigantyczna kolejka). Kołyma (nazwa pochodzi od przepływającej tam rzeki) to jedno z najstraszniejszych miejsc na Ziemi. Nie tylko ze względu na krwawą historię stalinowskich łagrów (liczbę śmiertelnych ofiar oblicza się w milionach), ale i okrutny klimat (mróz nawet do minus 50 stopni), sowiecką dewastację krajobrazu i dewastację ludzi. Jednak Hugo-Bader ma dar opowiadania o takich miejscach z pewną czułością... Podobnie jak o mieszkających tam ludziach z tragicznymi życiorysami.

Przed Hugo-Baderem najpiękniejsze stare cmentarze z całej Polski prezentował znany na naszym terenie Michał Rembas ze Szczecina. Opowieść o swej wielkiej fascynacji nimi i bogatą ornamentyką nagrobków rozpoczął następująco: „Na cmentarzu wiem, że żyję”.
To tylko drobna część atrakcji festiwalu, który w sobotę zawita do gminy Cedynia, a w niedzielę do niemieckiego Criewen, gdzie ma siedzibę Park Narodowy Doliny Dolnej Odry. To będzie ostatni dzień tegorocznego „Włóczykija”.
Jacek Hugo-Bader już po raz drugi gościł na „Włóczykiju”
(tekst i fot. rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska