Ścieżka do poprawki
Niedawno pisaliśmy o budowanej w gminie Banie ścieżce rowerowej, która powstaje na bazie zlikwidowanej linii kolejowej. Duża część trasy jest już przejezdna, więc postanowiliśmy ją przetestować z Chojeńskim Klubem Rowerowym. Trasa leśna ze Swobnicy w kierunku Bań jest piękna. Cały czas towarzyszył nam ptasi koncert, a w pewnej chwili zobaczyliśmy nietypowych konkurentów. Najpierw zajączek wypuścił się asfaltem i nie chciał skręcać do lasu, a potem sarenka uczyniła podobnie.
Ucho igielne na ścieżce
|
Niestety, zauważyliśmy także pewne mankamenty w projekcie trasy, które zapewne trzeba będzie usunąć. Zdecydowanie za wąsko są posadowione ograniczniki (słupki) i kto ma szerszą kierownicę lub sakwy przy rowerze, to musi mieć cyrkową zręczność, żeby przejechać przez bramkę. W każdym razie trzeba wyhamować prawie do zera, żeby przejechać, a to jest denerwujące, zwłaszcza że tych przeszkód na trasie jest kilka. Chyba za dużo, bo nie muszą być przy każdej przecinającej dróżce. Żeby nie robić dużego zamieszania, wystarczy usunąć po jednym słupku. Trzeba też koniecznie pomyśleć o umieszczeniu na nich odblasków, bo trudno sobie wyobrazić jazdę nocą.
(tekst i fot. tw)