W kierunku zdroju

Często piszemy o znaczących inwestycjach w gminie Trzcińsko-Zdrój. Jednak w najbliższej przyszłości czeka ją bardzo poważne wyzwanie, aby w rzeczywistości mogła zasługiwać na miano miejscowości z przypisem „zdrój”, kojarzonym z walorami zdrowotnymi. Nie może być o tym mowy, gdy miasto nie posiada nowoczesnej oczyszczalni ścieków. Obecnie to chyba największa bolączka gminy, bo stara oczyszczalnia jest już niewydolna i raczej spełnia rolę osadnika zatrzymującego grubsze nieczystości, a nie ekologicznej oczyszczalni. Potrzeba takiej inwestycji jest tym pilniejsza, że gmina ostatnio poczyniła duże kroki w kierunku uporządkowania gospodarki ściekowej. Taką infrastrukturę posiada już największa miejscowość poza Trzcińskiem, czyli Góralice, a w trakcie realizacji jest budowa kanalizacji w Strzeszowie.

Wiadomo, że mimo nowych technologii i sporej konkurencji firm specjalizujących się w budowach oczyszczalni, urządzenia te są nadal bardzo drogie. W Trzcińsku już zrobiono przymiarkę, zlecając wykonanie dokumentacji na przebudowę i rozbudowę obecnej oczyszczalni. Projekt zrobiła firma Inżynieria Środowiska Wodnego z Kobylanki, wyceniając inwestycję na nieco ponad 15 mln zł. Burmistrz Trzcińska Zbigniew Kitlas twierdzi, że zazwyczaj wycena projektowa jest dużo wyższa niż rzeczywisty koszt po przetargu, ale tak czy owak trzeba liczyć się z wydatkiem kilku milionów złotych. Oczywiście gminy nie stać na takie przedsięwzięcie bez wsparcia z funduszów zewnętrznych, więc rozpoczęcie budowy uwarunkowane będzie zapewnieniem dofinansowania. Zrobiono pierwszy krok, czyli dokumentację i pozwolenie na budowę.
(tw)