O stare drzewa trzeba dbać. Ale o ludzi też
Mieszkańcy Krzymowa (gmina Chojna) zwrócili się do nas z prośbą o interwencję w sprawie starych i zniszczonych drzew na skraju parku, przy drodze do Stoków. Od wiekowych, niepielęgnowanych, nierzadko chorych i spróchniałych wielkich kasztanowców odrywają się konary, które spadają także na stojące o niewiele ponad 10 metrów od nich domy mieszkalne. Gdy przyjechaliśmy na miejsce, zobaczyliśmy akurat zniszczoną bramę ogrodzenia. Pod murem leży pełno gałęzi. Ponadto drzewa rosną tak blisko okalającego park muru, że rozsadzają go, tworząc w nim pokaźne wyrwy.
Dotychczasowe interwencje mieszkańców nie przyniosły efektu. Tak to zwykle jest, gdy krzyżują się kompetencje wielu różnych podmiotów: gminy, nowego właściciela parku, konserwatora przyrody, konserwatora zabytków, właściciela drogi.
(tekst i fot. rr)