Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 36 z dnia 04.09.2012

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Most wreszcie otwarty
Symboliczny dzień, symboliczne miejsce
Więcej niż zwykły Twinning
Po Baniach Trzcińsko
Zdążyli na czas
Sztukowania część druga
Znów będą malować ciała
Każdy orze jak może
Skrzyżowali miecze
Wschodnie klimaty
Łączy nas kultura
Sport

Skrzyżowali miecze

Jak wspominaliśmy tydzień temu, w Baniach 25-26 sierpnia zorganizowano II Sierpniowe Spotkania z Historią. Program wypełniły pokazy, koncerty, tańce, zabawy i innego rodzaju atrakcje z epoki średniowiecznej. Prym wiedli rycerze, bo wiadomo, że wokół nich koncentrowało się ówczesne życie. Dzielni wojowie wraz z białogłowami i swym dobytkiem rozbili obóz tuż przy zabytkowej kaplicy św. Jerzego - przy wjeździe do Bań od strony Chojny i Gryfina. Wybór obozowiska nie był chyba przypadkowy, bo św. Jerzy to przecież patron rycerzy, żołnierzy, a także harcerzy. Był on prawdopodobnie żołnierzem armii rzymskiej i zginął męczeńską śmiercią w obronie wiary chrześcijańskiej na przełomie III i IV w. Kult św. Jerzego rozwinął się bardzo szybko, a w średniowieczu wizerunki patrona zdobiły mnóstwo bojowych sztandarów. Św. Jerzy został też patronem Anglii.

Nasze słowo „rycerz” wywodzi się od niemieckiego „ritter”, czyli jeździec, bo pełnowartościowy wojownik musiał posiadać dobrego konia, który był w stanie dźwigać nie tylko solidnego chłopa, ale i kupę żelastwa, w które był odziany. Takie ubranko nieraz ważyło tyle, ile ów wojownik. W Baniach każdy chętny mógł przymierzyć taki garnitur, a nawet powalczyć ze sparingpartnerem. Pokazy broni, walki i techniki fechtunku wypełniły znaczną część programu. Liczne bractwo rycerskie, rozgrzane słońcem i płynami niekoniecznie chłodzącymi, nie szczędziło sił, aby pokazać swe umiejętności. Niedoścignionym mistrzem był rycerz relacjonujący przebieg potyczek. To doskonały znawca nie tylko zasad walk, ale i obyczajów, zachowań i historii rycerstwa. Było to rzeczywiste spotkanie z historią – spotkanie na żywo.
No cóż, patrząc na dzielnych rycerzy, niekiedy robiło się żal, że ich czas minął. Przypomnieć należy, że śmiertelnym ciosem dla rycerstwa było wynalezienie broni palnej. Taka niepozorna kulka pogrzebała niezliczone rzesze wojowników wraz z ich całą otoczką i przemysłem nastawionym pod ich potrzeby. Przetrwała jednak historia, legendy i ślady tamtych lat. Ożyły turnieje rycerskie. Zapewne gmina Banie pokusi się w przyszłości o kolejne spotkanie z historią, tym razem wykorzystując plener przy słynnym zamku w Swobnicy, wokół którego aż gęsto od duchów dzielnych rycerzy.

Tegoroczne Spotkania z Historią zorganizowało Międzynarodowe Centrum Turystyki, Kultury i Sportu w Baniach.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska