Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 44 z dnia 30.10.2012

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Kto zrobił interes stulecia?
Dynie olbrzymki
Żwirownie żywią czy szkodzą?
Wokalistki zaskakują poziomem
Burmistrz Piłat w opałach
Hańba Chojny
Prestiżowe wyróżnienie dla młodej artystki
Edukacja z Leonardo da Vinci
Tournée z Nowymi Horyzontami
Mieszkowice - czy będą kolejne wiatraki?
Sport

Edukacja z Leonardo da Vinci

Gdyby w Polsce prowadzono ranking projektów edukacyjnych realizowanych przez placówki oświatowe, to zapewne Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Chojnie byłby na pozycji medalowej. Niewątpliwie znalazłby się też w ścisłej czołówce z projektami natury materialnej, w których kosztem kilku milionów złotych zmodernizowano i wyposażono 7 pracowni specjalistycznych. Ponadto z unijnych środków wyremontowano i urządzono parę innych pomieszczeń, np. salkę kinową czy rekreacyjną. Projektami chojeńskiego ZSP można by obdzielić kilka szkół. Np. w tym roku zakończono (bądź jest w trakcie realizacji) 7 przedsięwzięć. Te działania wymagają podsumowań. Właśnie 23 października w szkole zorganizowano konferencję, poświęconą wiodącemu programowi edukacyjnemu „Leonardo da Vinci”, przygotowującemu uczniów do funkcjonowania na rynku pracy. Zaproszono wiele osób, które na przestrzeni kilku lat współuczestniczyły w 6 projektach. Przypomnijmy, że w latach 2006-2012 organizowano staże hotelarzy (obecnie też gastronomów) w Niemczech, Anglii i na Malcie. Na konferencji obecni byli właściciele hoteli, przedstawiciele Powiatowego Urzędu Pracy, stowarzyszeń współuczestniczących w projektach, nauczyciele, absolwenci szkoły (uczestnicy staży). Z Warszawy przybyła Elżbieta Sokołowska z Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji, rozdzielającej środki finansowe. Obrady zaszczycił też gość specjalny - Jeremy Barker z Sherborne, od którego wszystko się zaczęło, bo w swoim angielskim miasteczku przygotował grunt pod pierwsze uczniowskie praktyki. Wraz z nim przyjechał jeden z właścicieli hotelu, w którym odbywały się staże: Malcolm Heygate-Browne. W konferencji uczestniczył też starosta Wojciech Konarski.

Elżbieta Sokołowska, Jeremy Barker,
Malcolm Heygate-Browne, Janusz Salamończyk
Po przywitaniu gości przez dyrektor Adrianę Salamończyk zasady funkcjonowania programów edukacyjnych przybliżyła E. Sokołowska, informując także o działaniach fundacji. Z wielkim uznaniem wyraziła się o gospodarzach spotkania, podkreślając wielką energię, zapał i fachowość składanych wniosków. Koordynatorem projektów od początku jest Janusz Salamończyk. Podczas konferencji przypomniał on historię tych przedsięwzięć oraz pewne meandry, które trzeba było pokonać po drodze. Skupił się także na korzyściach, jakie odnoszą uczniowie z zagranicznych praktyk, pokonując barierę językową, nabierając pewności siebie i przygotowując się do samodzielnej pracy. To nie były gołosłowne stwierdzenia, bo poparte spostrzeżeniami absolwentek szkoły, które odbywały staże w Anglii i w Niemczech. Zgodnie stwierdziły, iż takie doświadczenie było dla nich bezcenne. Jedna z nich powiedziała, że teraz, po kilku latach (skończyła już studia) może to właściwie ocenić.

Nauczycielki przedmiotów zawodowych z hotelarstwa i gastronomii: Izabela Barylska i Justyna Sumara mówiły o wynikających z uwag stażystów modyfikacjach programu nauczania. Wyłapywano wszystkie mankamenty, starając się wyeliminować je w przyszłości. O językowym i kulturowym przygotowaniu uczniów wspomniała wicedyrektor szkoły Małgorzata Limanówka oraz Jeremy Barker. Był to temat wiodący w dyskusji. M. Heygate-Browne mocno akcentował dobrą znajomość języka jako podstawowy czynnik przydatności do zawodu. Podkreślał, że nie wystarczy opanowanie prostego słownictwa i prostych czynności. Szczególnie w małych hotelach trzeba być omnibusem, potrafiącym przyjąć zamówienie, wypisać fakturę, udzielić wyczerpujących informacji. - To wymaga wyższego stopnia opanowania języka - dodał. Zgodził się z tym J. Salamończyk, podkreślając, iż to jest największa bolączka stażystów. Zaznaczył, że w przyszłości należy większą uwagę poświęcić na zmotywowanie uczniów do nauki języka.

Zarówno goście angielscy, jak i nasi pracodawcy chwalili praktykantów za wielki zapał do pracy i nienaganne zachowanie.
Organizatorzy konferencji przygotowali też niespodziankę. Tuż przy szkole urządzono i w czasie spotkania uroczyście otwarto ogródek europejski z różnymi kwiatami, drzewkami i ozdobnymi krzewami. Poszczególne fragmenty upamiętniają projekty zrealizowane ze stowarzyszeniem Douzelage. Zamówiono także 24 róże (12 białych i 12 czerwonych), które będą symbolizować polską flagę. Ogródek jako kącik rekreacyjny będzie w miarę nowych pomysłów modyfikowany.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska