Czy z nową ustawą mniej naśmiecimy?
Od 1 lipca zaczną obowiązywać w całej Polsce zmienione przepisy, dotyczące gospodarowania odpadami. Często powtarza się opinia, że będzie to wręcz rewolucja śmieciowa. W czym rzecz? Otóż przedsiębiorstwa, instytucje, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, jak i indywidualni lokatorzy będą płacić za wywóz swych śmieci nie konkretnej firmie, lecz gminie. To jej zadaniem będzie usuwanie wszystkich śmieci ze swego terenu. Tak mówi znowelizowana przez parlament ustawa o utrzymaniu porządku i czystości. Gminy przejmują obowiązki właścicieli nieruchomości, a mieszkańcy i przedsiębiorcy płacić będą specjalną opłatę - tzw. podatek śmieciowy. Ma to poprawić dotychczasową sytuację, gdy wiele domostw i firm nie ma w ogóle pojemników, a mnóstwo śmieci wywożonych jest nielegalnie do lasów, na pola i łąki, niemiłosiernie szpecąc krajobraz. Alarmowaliśmy w tej sprawie wielokrotnie. Od lipca dzikie śmiecenie ma się przestać opłacać, bo wszyscy będą z góry obciążeni nową opłatą.
Wśród uczestników debaty w Chojnie byli (od prawej): poseł Arkadiusz Litwiński, gospodarz spotkania - burmistrz Chojny Adam Fedorowicz i wójt Widuchowej Michał Lidwin
|
Trwają dyskusje nad ustaleniem kryterium wyliczania tej opłaty. Parlament zostawił gminom do wyboru cztery warianty:
1) liczba osób w mieszkaniu,
2) powierzchnia mieszkania,
3) ilość zużywanej wody,
4) jednakowa stawka ryczałtowa dla wszystkich.
Kierownik biura Związku Gmin Dolnej Odry Janusz Gawroński
|
Zgodnie z ustawą, utrzymanie czystości i porządku w gminie należeć będzie do jej obowiązkowych zadań własnych. Ponadto należy zapewnić budowę, utrzymanie i eksploatację własnych lub wspólnych z innymi gminami regionalnych instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych. Koszty da się obniżyć, jeśli odpadów będzie odpowiednio dużo. Dlatego samorządy lokalne zrzeszają się w związki, które mają wspólnie wyłonić w przetargu odbiorcę śmieci. Gminy powiatu gryfińskiego działają w tym celu w Związku Gmin Dolnej Odry. Zrzesza on obecnie 22 gminy, obejmujące prawie 200 tys. mieszkańców. Są to wszystkie gminy naszego powiatu oraz prawie cały powiat myśliborski i pyrzycki, a więc południowo-zachodnia część województwa. Siedziba mieści się w Chojnie, a kierownikiem biura jest Janusz Gawroński.
31 października w Chojnie w Centrum Kultury spotkali się wszyscy burmistrzowie Związku Gmin Dolnej Odry w celu dalszego wypracowywania jednolitych zasad stosowania nowej ustawy. Chodzi nie tylko o wybór kryterium naliczania opłaty, lecz i ustalenie, czy ma ją pobierać od mieszkańców gmina, czy związek. - Najgorzej byłoby, gdyby w jednych gminach miał to robić związek, a w innych gminy zdecydowałyby się robić to samemu - ocenił Gawroński.
Czy po wejściu w życie nowych zasad nie będziemy już oglądać takich obrazków, jak ten w Chojnie między ul. Malarską i Piekarską? To miejsce prezentuje się tak samo w zasadzie bez przerwy od lat, przy okazji odstręczając mieszkańców od selekcjonowania odpadów, bo pojemniki są albo przepełnione, albo dostęp do nich utrudniają sterty śmieci i błoto.
|
Były to już kolejne konsultacje przedstawicieli gmin. W środowym spotkaniu uczestniczył poseł Arkadiusz Litwiński, który poinformował, że jeszcze w tym miesiącu sejm ma usunąć z ustawy wątpliwości interpretacyjne. W dyskusji brała także udział przedstawicielka Instytutu Rozwoju Regionalnego Małgorzata Nowakowska-Kołodziej.
(tekst i fot. rr)