Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 27 z dnia 02.07.2013

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Komunikat ZGDO w sprawie śmieci
Kolejne absolutoria
Szef SLD w Gryfinie
Za co chcą odwołać burmistrza?
Przychodnia bez hipoteki
Wetwater naprawdę mokry
Polskie lato nad Odrą
Cygański słowik
Wciąż skromnie
Czekają na upały
Rowery i Rynkowski
Zapisy na spływ po Tywie
Sport

Kolejne absolutoria

Gryfino: Piłat bez absolutorium
Burmistrz Gryfina Henryk Piłat nie dostał absolutorium. Na sesji 27 czerwca głosowało przeciw temu 11 radnych, za było 8, jeden wstrzymał się, a jeden był nieobecny. Szczegóły za tydzień.


Chojna: większość za Fedorowiczem
11 głosami Adam Fedorowicz - burmistrz Chojny otrzymał 27 czerwca absolutorium za ubiegły rok. Przeciw głosowało trzech radnych: Janusz Babiarz, Jarosław Przygoda i Rafał Skrzypek, a Ryszarda Bekier wstrzymała się od głosu. Ubiegłoroczne dochody gminy wyniosły aż 61,8 mln zł i były o 75 proc. wyższe niż w 2011 r. To zasługa słynnej transakcji: sprzedaży za 22 mln zł firmie Apexim działki ze stacją paliw w Krajniku Dolnym. Dzięki temu pierwotnie planowane dochody zrealizowano aż w 148 procentach, choć po kilku aktualizacjach planu i korektach budżetu ostatecznie jest to 89 proc. Wydatki wyniosły 49,1 mln (90 proc. planu). Zamiast przewidywanego deficytu w wysokości 1,7 mln osiągnięto 12,7 mln zł nadwyżki. Na koniec roku zadłużenie wynosiło 12,5 mln, czyli 20 proc. dochodów (na 60 proc. dopuszczalnych).
Radny Skrzypek uzasadniał, czemu jest przeciw absolutorium: bo burmistrz naruszył dyscyplinę finansów publicznych, gdyż wydatki bieżące (w tym zwiększona dotacja dla Centrum Kultury) przekroczyły o 2,8 mln bieżące dochody. Ponadto Rada Miejska wcześniej uchwaliła, że 9 mln zł (część zysku ze sprzedaży działki w Krajniku) ma leżeć na długoterminowych lokatach bankowych, ale burmistrz zmniejszył je do 7 mln, a potem jeszcze rozwiązał lokatę na 3 mln. W rezultacie pod koniec grudnia 9 mln stopniało do 4 mln, a obecnie na lokatach jest 3 mln. Jak tłumaczyła skarbnik gminy Agnieszka Górska, trzeba było opłacić napływające faktury, poza tym nie osiągnięto planowanych dochodów z dzierżawy.
Przewodniczący rady Kazimierz Komorzycki odparł Skrzypkowi, że Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie finansowe burmistrza i wniosek o udzielenie mu absolutorium. - Absolutorium to nie ocena polityczna! - zaznaczył. Skrzypek zgodził się z nim, ale powiedział, że dotyczy to wszystkich radnych. - Macie spojrzeć, czy burmistrz wykonał budżet. Udowodniłem, że nie. Dlatego nie oceniajcie burmistrza wyłącznie politycznie - apelował.

Przewodniczący komisji rewizyjnej Wojciech Skrzypczyk zarzucił niekonsekwencję Skrzypkowi, który jako członek tej komisji głosował za przyjęciem sprawozdania finansowego, a jest przeciw absolutorium. Radny Przygoda zarzucił Fedorowiczowi, że realizuje zaledwie 15-20 proc. swych obietnic.
- Miał pozyskać inwestorów do powstającego parku przemysłowego, zdobyć środki na rewitalizację starego miasta, zbudować plac zabaw przy przedszkolu - wypominał. Burmistrz odparł, że na lotnisku duńska firma Vest-Fiber ma już pozwolenie na budowę hali do produkcji elementów siłowni wiatrowych. Przypomniał też - jak to określił - sztandarowe inwestycje w bazę oświatową: nowe przedszkole, rozbudowę szkoły podstawowej w Chojnie.
J. Babiarz zarzucił komisji rewizyjnej nierzetelną pracę, bo nie odniosła się do przekroczenia bieżących wydatków i nie wychwyciła błędnych danych. Stanisław Drapaluk odparł, że każdy przewodniczący komisji rewizyjnej ma swoją koncepcję kontroli. Skrytykował Babiarza (poprzedniego szefa komisji rewizyjnej), że zawsze ma na celu, by coś znaleźć i zawsze ma być tak, jak on chce. Ocena ta wywołała oklaski części sołtysów i radnych.
Robert Ryss


Banie: kwiaty za budżet
To raczej rzadki widok podczas naszych sesji absolutoryjnych. W Baniu po zatwierdzeniu sprawozdania finansowego i jednogłośnej uchwale o udzieleniu absolutorium, przewodniczący komisji rewizyjnej Grzegorz Dobrowolski wraz z przewodniczącą Rady Gminy Danutą Zawadzką-Zając wręczyli wójt Teresie Sadowskiej kwiaty, dziękując za dobrze zrealizowany budżet. Sala skwitowała to gromkimi brawami. Wójt podziękowała radnym i ekipie urzędników za wspólny sukces. To był niewątpliwie dobry rok, bo udało się powiększyć dochody gminy w stosunku do roku 2011 o 12 proc., a zadłużenie trzymane jest w ryzach, bo 6,3 mln zł długu stanowi 26,8 proc. dochodów. Gdy odliczy się zwroty za unijne projekty, to jest ono o ponad 10 proc. niższe. Wiele gmin chciałoby mieć taką sytuację. Na inwestycje w minionym roku przeznaczono 4,72 mln, z czego ponad 3 mln to dofinansowanie ze środków zewnętrznych. Wójt Sadowska wymieniła, pokazując na tablicy świetlnej, najważniejsze ubiegłoroczne zadania. Pisaliśmy o nich na bieżąco. Największa kwota, bo prawie 800 tys. zł poszła na remont zamku w Swobnicy. Jak już podkreślaliśmy, gmina podjęła się trudnego dzieła, lecz konsekwentnie je realizuje, skutecznie zabiegając o finansowanie. Obecnie trwają prace przy rewitalizacji wieży zamkowej.

Podziękowanie za budżet
W sprawozdaniu finansowym są liczby obrazujące możliwości budżetowe. Gdyby gmina zastosowała górne stawki podatkowe, to dochody teoretycznie wzrosłyby o 1,11 mln zł. Największy upust był na podatku rolnym, w którym po zastosowaniu maksymalnej taryfy do kasy wpłynęłoby ponad 780 tys. zł więcej. W dyskusji nad wykonaniem budżetu zastanawiano się, co zrobić z dłużnikami, którzy zalegają z opłatami na rzecz gminy w sumie na ponad 1,6 mln. Sprawę tę poruszył radny Adam Ciepły, sugerując, aby dokładniej przyjrzeć się tym, którzy mają możliwość regulowania należności, lecz się od nich uchylają. Chodzi przede wszystkim o opłaty mieszkaniowe. Jest to największa skala zadłużenia.
Wójt odparła, iż nie są zaniedbywane sprawy odzyskiwania długów i stosuje się wielorakie środki, aby mobilizować dłużników - nawet spłatę przez odrabianie (prace na rzecz gminy). Powiedziała także, iż w uzasadnionych przypadkach odcinane będzie ogrzewanie tym, którzy za nie nie płacą.

T. Sadowska z uznaniem wyraziła się o wykorzystywaniu funduszy sołeckich. W 2012 roku przeznaczono na ten cel 212 tys. zł, a wykorzystano 202 tys. Wójt pochwaliła kilku sołtysów za właściwe spożytkowania pieniędzy. Dodała, iż od początku była zwolenniczką tych funduszy, chociaż nie wszyscy radzili sobie z wdrożeniem nowej formy rozliczeń. - Obecnie wioski nam pięknieją i bardzo się z tego cieszę - wyznała.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik


Moryń: rok prosperity
- Rok 2012 był wyjątkowy i trudno będzie kiedykolwiek powtórzyć podobne osiągnięcia - powiedział burmistrz Morynia Jan Maranda 27 czerwca na sesji absolutoryjnej. To rzeczywiście był rok prosperity dla tej gminy, bo wskaźniki wzrostu gwałtownie skoczyły w górę. Jest rzeczą prawie niespotykaną, aby dochody wzrosły w ciągu roku o ponad 44 proc. I chyba rzecz najważniejsza, że równocześnie diametralnie zmalał dług. Jak to możliwe? Otóż gmina w latach 2011 i 2012 realizowała duże projekty unijne i większość zwrotów funduszy przypadła na rok ubiegły. Jeszcze rok wcześniej dochody na tle innych gmin naszego powiatu były dość skromne, bo w przeliczeniu na jednego mieszkańca Moryń wyprzedzał jedynie Chojnę. Obecnie pod tym względem prawie zrównał się z Cedynią. Przypomnijmy, że w tym czasie zakończono i rozliczono m.in. takie inwestycje, jak: geopark z całą infrastrukturą towarzyszącą, pawilon na plaży miejskiej wraz z urządzeniem kąpieliska z prawdziwego zdarzenia, wyremontowano schronisko turystyczne. Było też wiele innych przedsięwzięć, finansowanych głównie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W rezultacie dochody gminy w 2012 r. zrealizowano na kwotę 16,197 mln zł, wydano zaś 13,664 mln. Duża część nadwyżki poszła na spłatę kredytów. W sumie w ciągu roku na ten cel wydano 1,7 mln. Do spłaty jest jeszcze 5,3 mln, co stanowi 33 proc. osiągniętych dochodów. Jednak gdy się odliczy zwroty z unijnych projektów, to zadłużenie spadnie do 14 proc.
Za absolutorium dla burmistrza opowiedziało się 10 radnych przy 11 obecnych. Urszula Dumicz wstrzymała się od głosu. Dziękując za poparcie, Maranda podkreślił, iż tego sukcesu nie przypisuje sobie, lecz całej radzie i współpracownikom w gminie.
(tw)


Trzcińsko-Zdrój: Kitlas jednogłośnie
Burmistrz Trzcińska-Zdroju Zbigniew Kitlas 24 czerwca jednogłośnie otrzymał absolutorium za 2012 rok. Na sesji nieobecny był najbardziej opozycyjny radny Marek Rutka. Ubiegłoroczny budżet gminy po stronie dochodów zrealizowano w 98 procentach (18,188 mln zł), a wydatków w 94 proc. (20,911 mln). Deficyt wyniósł 2,723 mln, choć przewidywano wyższy: 3,6 mln. Zadłużenie na koniec grudnia wynosiło 8,5 mln zł, co stanowiło 46,6 proc. wydatków (dopuszczalny przez prawo górny pułap to 60 proc.).
(rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska