O śmieciach inaczej
Tak samo łatwe, co nieprawdziwe jest usprawiedliwienie bałaganu śmieciowego stwierdzeniem burmistrza Chojny Adama Fedorowicza w artykule opisującym śmieciowe perypetie (GCh nr 29/2013): „W naszym regionie nie uniknęliśmy błędów, bo nie było wzorców”.
Oczywiście, że w naszym regionie od wielu lat działają celowe związki gmin, zajmujące się gospodarką odpadami, i to w duży stopniu realizujące cele ustawy śmieciowej zanim ona jeszcze powstała. Dziś, w dobie Internetu, nawet uczeń szkoły podstawowej może łatwo zweryfikować, poznać historię i dokonania związków celowych: CZG 12, CZG R XXI. Z tymi wzorcami w grudniu 2007 r., a następnie w lutym 2008 mieli okazję zapoznać się i skorzystać burmistrzowie w Starostwie Powiatowym. Opowieści burmistrza o rzekomym braku wzorców jest zlekceważeniem pracy i wysiłku pracowników Wydziału Ochrony Środowiska: Lucyny Krzemińskiej, Sylwii Łogin, Agaty Bazydło, pracowników firmy Abrys, przedstawicieli wyżej wymienionych związków oraz prawnika.
W tej sprawie bardziej zabrakło dalekowzroczności i nie trzeba wcale kilku lat, jak twierdzi burmistrz, aby odpady postrzegać jako źródło ekonomicznych korzyści. Właśnie Chojna straciła możliwość zarabiana na gospodarce odpadami. Ten strumień pieniędzy mieszkańców w dużej części powędruje poza granice gminy. Współczesne prawo mili (przypomnę, że w średniowieczu nadawano miastom przywilej posiadania monopolu na każdą prowadzoną działalność w promieniu jednej mili, przywilej ten służył ich rozwojowi) z powodzeniem wykorzystały gminy działające w CZG 12, CZG XXI. Związki te były i są wzorami. Realizują programy budowy zakładów utylizacji i segregacji odpadów, tworzą nowe miejsca pracy, a jednocześnie porządkują środowisko. CZG XXI prowadzi inwestycję o wartości około 106 mln zł i to pokazuje, jaka kwota środków, w tym zewnętrznych, służy rozwojowi danego terenu.
Z kolei zwątpienie burmistrza co do świadomości i naszej mentalności w racjonalnym i świadomym podejściu do gospodarki odpadami jest raczej nieuzasadnione. Z rozmów z mieszkańcami wynika, że są świadomi odpowiedzialności za środowisko, umieją o nie dbać, ale też umieją liczyć. Pokazali to również chojeńscy przedsiębiorcy. Posiadana świadomość ekologiczna wynika z edukowania w szkołach kolejnych już pokoleń i dlatego ludzie oczekują sprawnego systemu, w którym mogliby się odnaleźć.
Wojciech Konarski
starosta i radny powiatu gryfińskiego