Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 31-32 z dnia 30.07.2013

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Finanse gmin - rewelacje i sensacje
Apexim prostuje
Prokuratura i CBA wszczęły śledztwo
Będzie remont drogi do Schwedt
Święto Policji
Burmistrz Chojny i adwersarze
Jarmark i plaża
Milion przygód z książką
Dotykanie wspomnień
Hej Bieszczady!
Sport

Hej Bieszczady!

Po bardzo trudnej, parogodzinnej przeprawie weszliśmy z rowerami i całym ekwipunkiem na rozległą polanę obok Moklika – jednego z bieszczadzkich szczytów. Widok był niesamowity, odczytany przez wszystkich jako nagroda za poniesiony trud. Po okrzykach euforii rozłożyliśmy się na trawie i wyciągnęliśmy kanapki, aby coś przekąsić. Nagle zza wzgórza zaczęły wyłaniać się jakieś stwory. To były galopujące wprost na nas konie. Kobiety w popłochu chwyciły rozłożone na trawie manatki i chciały uciekać do lasu. Jednak rumaki tuż przed nami zatrzymały się, wmieszały w naszą grupę i zaczęły sprawdzać, jakie mamy przekąski. Podzieliliśmy się kanapkami, a źrebaczki spróbowały nawet czekolady. Po minucie była taka komitywa, że jedną z pań konik pociągnął za włosy, sprawdzając, czy to nie nowa odmiana trawy.

Wkrótce więcej wrażeń z wyprawy w Bieszczady grupy rowerzystów z Chojny i okolic.
(tekst i fot. tw)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska