Skąd brać uczniów?
Niż demograficzny w szkołach ponadgimnazjalnych już chyba osiągnął apogeum, bo takiej sytuacji nie było w żadnym roku od czasu, gdy zaczęto odnotowywać spadek w naborze do klas pierwszych, a więc od roku 2005. W ciągu 8 lat liczba absolwentów gimnazjów w naszym powiecie spadła aż o 433. Są to dane z informacji przedstawionej przez starostwo powiatowe. Ten rok był pod tym względem rekordowy, bo różnica w stosunku do ubiegłego wyniosła aż 129 uczniów. To oczywiście musiało wpłynąć na poziom rekrutacji do klas pierwszych. Przyjęto ogółem o 57 osób mniej. Tu trzeba zaznaczyć, że do dwóch prowadzonych przez powiat szkół trafia nieco ponad 50 proc. ogółu absolwentów, bo część wybiera prowadzony przez gminę Zespół Szkół Ogólnokształcących w Gryfinie, Zespół Szkół Rolniczych w Mieszkowicach lub placówki poza powiatem.
Znacznie więcej przy naborze straciła Chojna, bo w stosunku do roku ubiegłego przyjęto o 44 uczniów mniej. W Gryfinie bilans wyniósł minus 14. W sumie szkoły straciły znacznie więcej uczniów, bo odeszły liczniejsze grupy absolwentów. W rezultacie więc liczba uczniów zmniejszyła się o 143 osoby. Dla ścisłości należy dodać, że chodzi tu o młodzież szkół dziennych. W związku z mniejszym naborem zmniejszono też liczbę oddziałów (w Chojnie o 3 i w Gryfinie o 1). Obecnie w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Chojnie w oddziałach młodzieżowych uczy się 792 uczniów, a w Gryfinie 620. W szkołach dla dorosłych odpowiednio: 58 i 56.
(tw)