Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 03 z dnia 19.01.2016

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Orkiestrowe rekordy
Gwiazdy na Włóczykiju
Coś dla smakoszy
Na lekkim rauszu
Odwołanie oddalone
Czego nie warto bronić
Bogaty dar dla muzeum
Pohandlują drogami
Co planują w Moryniu
Sport

Bogaty dar dla muzeum

Muzeum Regionalne w Cedyni z początkiem stycznia wzbogaciło się o ponad 120 obiektów. Przekazał je Jan Rhode z przygranicznego Neulewina koło Wriezen. Są to głównie przedmioty związane z dawnymi rzemiosłami i życiem codziennym mieszkańców obszaru zwanego Oderbruch, w tym: narzędzia ciesielskie, heble, nożyce do strzyżenia owiec, lampy, młotki, imadła, dzieże, miarki, nakładany na dłoń stalowy pazur do rozcinania powiązanych sznurkiem snopków zboża. Cedynia od 2000 roku współpracuje ze stowarzyszeniem historycznym Gedenkstättenverein Neuküstrinchen w Nowym Kostrzynku. Jego członkiem jest właśnie Jan Rhode, a z polskiej strony zaangażowani są głównie Paweł Pawłowski (od roku dyrektor Cedyńskiego Ośrodka Kultury i Sportu) i Marek Kaczorowski.

Jan Rhode, Paweł Pawłowski (z prawej) i przekazane przedmioty
Matka Jana Rhodego Hildegarde urodziła się w Cedyni (wówczas Zehden) w 1935 roku i mieszkała tam do 1945 przy ul. Lipowej (Lindenstr. – obecnie Tadeusza Kościuszki). Była najmłodsza z siedmioosobowego rodzeństwa. Ojciec Paul Schulz miał duże gospodarstwo rolne. Przed Rosjanami uciekli niedaleko: niespełna 40 km, bo osiedlili się w Neulewinie.
Jan Rhode w Cedyni przed dawnym domem rodzinnym swej matki
Przekazane przedmioty po zinwentaryzowaniu, konserwacji i opracowaniu będą prezentowane w muzeum na wystawie „Z dziejów Cedyni i okolic”.
(rr, fot. Malwina Markiewicz)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska