Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 13 z dnia 26.03.2019

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Unia to polska szansa
IPN chce zmian w pomniku
Senator broni szkoły
Będzie droga w Krzywinie i oczyszczalnia
w Widuchowej

Banie znów chcą być miastem
Laureaci Qltury Dźwięku
Punkt widokowy w wieży
Sport

IPN chce zmian w pomniku

Działające przy Instytucie Pamięci Narodowej w Warszawie Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa 27 lutego wysłało do burmistrza Cedyni Adama Zarzyckiego pismo w sprawie pomnika znajdującego się w tym mieście na placu Wolności (przed Urzędem Miejskim). Przedstawiamy obszerne fragmenty.

Cedyński pomnik

W opinii IPN-u z pomnika powinien zostać zdemontowany Krzyż Grunwaldu i tablica z napisem: „Rejon Pamięci Narodowej Cedynia Siekierki Gozdowice 972-1945 odznaczony Krzyżem Grunwaldu II klasy w rocznicę zwycięstwa - w 1978 roku”. Dyrektor BUWiM Adam Siwek pisze, że komuniści polscy działający pod szyldem Polskiej Partii Robotniczej „w zamyśle Józefa Stalina mieli tworzyć w okupowanej Polsce alternatywny ośrodek władzy wobec Państwa Podziemnego. W ramach tychże działań powołano także Gwardię Ludową (od 1944 r. Armię Ludową), która mimo deklarowanej walki z okupantem niemieckim, pozostawała armią partyjną, mającą wziąć udział w rewolucyjnym przejęciu władzy i jej działalność skierowana była przede wszystkim przeciwko Polskiemu Państwu Podziemnemu”. Dla swojego uprawomocnienia w narodzie PPR i GL/AL postanowiły odwoływać się „do tradycji narodowej zrozumiałej dla ogółu społeczeństwa, czego doskonałym przykładem jest symbol mieczy Grunwaldu”. Według dyr. Siwka symbol ten przerobiono, bo zasadniczo miecze grunwaldzkie były przedstawiane w formie skrzyżowanej. Pisze on dalej: „Samo odznaczenie Krzyż Grunwaldu zatwierdzone zostało jako odznaczenie państwowe 20 lutego 1944 roku uchwałą nielegalnej Krajowej Rady Narodowej, imitującej parlament polski, uzurpujący sobie władzę na terytorium Polski wbrew prerogatywom przynależnym Rządowi Polskiemu na uchodźstwie i działającej w jego imieniu Delegaturze Rządu na Kraj. W związku z tym, że GL/AL nieuznawana była jako część Polski Podziemnej, jej partyzanci nie byli brani pod uwagę przez Kapitułę Orderu Virtuti Militari, działającą w ramach Rządu Polskiego na uchodźstwie. Dlatego komuniści postanowili utworzyć własne odznaczenie wojskowe. (...) Order Krzyża Grunwaldu, choć czerpie z tradycji wielkiego zwycięstwa oręża polskiego, w takiej formie, w jakiej ustanowili go zdrajcy polskiej racji stanu, nie powinien istnieć w przestrzeni publicznej wolnej Polski. (...) Uważam zatem, że powyżej w sposób jasny przedstawiłem brak zasadności istnienia w przestrzeni publicznej odniesienia do odznaczenia Krzyż Grunwaldu w jego komunistycznym wyobrażeniu, jako zbędnej narośli Polski Ludowej i upamiętniania za jej pośrednictwem wydarzeń z dalekiej, jak i bliskiej historii Rzeczpospolitej. Biorąc powyższe pod uwagę, nie widzę przeciwwskazań, by po usunięciu ww. symbolu Krzyża Grunwaldu oraz tablicy, zamieścić na monumencie nowy tekst. Mając na względzie, że bitwa pod Cedynią została upamiętniona monumentalnym założeniem, proponujemy, ażeby upamiętnić obecnie jedynie żołnierzy 1 Armii Wojska Polskiego, walczących w tym rejonie w 1945 r. Wówczas napis mógłby mieć brzmienie: »Żołnierzom 1 Armii Wojska Polskiego poległym w 1945 r. w walkach z Niemcami«” - zakończył swe pismo dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa w IPN Adam Siwek.

Z lewej krzyż, który ma zniknąć z cedyńskiego pomnika, z prawej krzyż na jednym z blisko 2 tysięcy grobów na Siekierkowskim Cmentarzu Wojennym

Burmistrz Zarzycki odczytał w całości pismo na sesji Rady Miejskiej 21 marca. Obiekcje zgłosił radny Lech Kopiecki, mówiąc, że tyle lat nikomu to nie przeszkadzało. – Mnie to też nie przeszkadza – zaznaczył burmistrz, a do IPN zwrócił się o opinię, bo – jak wyjaśnił – wśród mieszkańców są różne opinie o składaniu pod tym pomnikiem kwiatów.

Prezydent RP Andrzej Duda 29 kwietnia 2017 r. na Siekierkowskim Cmentarzu złożył hołd poległym żołnierzom. Na każdym grobie jest Krzyż Grunwaldu.

Styl pisma z IPN zapewne sporo osób zdziwi (choć liczne uchybienia językowe poprawiliśmy z szacunku wobec naszych czytelników), bo dekomunizacyjna zapalczywość autora mocno odbiega od wyważonego języka historyka i prowadzić może do różnych pułapek. Cedyński pomnik stoi zaledwie 15 km od Siekierkowskiego Cmentarza Wojennego, gdzie na każdym żołnierskim grobie jest identyczny Krzyż Grunwaldu. Co więc zrobić z tymi blisko dwoma tysiącami nagrobków?

W przesłanej do Cedyni opinii zwraca też uwagę niekonsekwencja i mierzenie różnych środowisk różnymi miarami. GL i AL to „zdrajcy polskiej racji stanu”, gdyż występowały przeciw polskiemu rządowi na uchodźstwie. Ale jednocześnie ten sam IPN w ostatnich latach bezkrytycznie hołubi i wybiela oskarżane o zbrodnie na ludności cywilnej Narodowe Siły Zbrojne, których duża część nie podporządkowała się temuż rządowi na uchodźstwie, a w dodatku niektóre oddziały współpracowały pod koniec wojny z Niemcami.
Tekst i fot. Robert Ryss

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska