Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 14 z dnia 02.04.2019

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Od poniedziałku szkoły mają strajkować
Kurator się nie zgadza
Kopalnia teraz nie powstanie
Podwyżkę diet odwołano
Druzgocąca ocena ZGM-u
Co mówili o „GCh” 25 lat temu?
Sport

Kopalnia teraz nie powstanie

Burmistrz Morynia Józef Piątek na początku sesji Rady Miejskiej w Moryniu 29 marca zgłosił wniosek, by wycofać jego projekt uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Kluczowy fragment uchwały brzmiał: „Przedmiotem zmiany studium jest wyznaczenie terenów przeznaczonych pod eksploatację kruszyw”. Chodzi o należące do prywatnego właściciela 59-hektarowe pole przy Gądnie, położone ok. 400 metrów od jeziora Morzycko, a jeszcze bliżej od domów mieszkalnych przy ulicy Zielonej. Koło malowniczego jeziora osiedliło się sporo osób. Mieszkańcy zaczęli protestować, obawiając się hałasu, zanieczyszczeń powietrza i zniszczenia dróg przez ciężarówki wywożące żwir. Nie jest to pierwszy tego typu konflikt w tej gminie, bo z jednej strony wizytówką ma być tu turystyka, a z drugiej – okolica bogata jest w kruszywa. W ubiegłym roku zyski gminy z działającej koło Morynia-Dworu kopalni wyniosły ok. 100 tys. zł (łącznie z tytułu opłaty eksploatacyjnej i podatku od nieruchomości).

Ok. 200 m na lewo od tej drogi miałaby powstać kopalnia żwiru.
Bardzo blisko widocznych po prawej domów i jeziora Morzycko.

Burmistrz Józef Piątek przed kamerami i mikrofonami
Mieszkańcy zarzucają władzom gminy, że dowiedzieli się o projekcie uchwały przypadkowo i zaledwie na parę dni przed sesją. Zaskoczona była nawet sołtys Gądna Katarzyna Kupczyk, którą o projekcie poinformowała radna Iwona Hirt. 25 marca sołtys zorganizowała zebranie mieszkańców, którzy wyrazili swe negatywne stanowisko. Nazajutrz wspólnie obradowały komisje radnych. Niemal jednomyślnie zaopiniowali oni projekt negatywnie (tylko jedna osoba wstrzymała się). W związku z tym na piątkowej sesji burmistrz oznajmił, że wobec negatywnych opinii postanowił wycofać projekt i nie widzi potrzeby dalszego procedowania. Wniosek taki poparło 13 radnych (wszyscy obecni tego dnia). Wynik głosowania nagrodziła brawami kilkunastoosobowa grupa mieszkańców. Przybyły także szczecińskie media (telewizja, radio).

Przed kamerami i radiowymi mikrofonami burmistrz Piątek powiedział mieszkańcom, że nie może zagwarantować, iż sprawa nie powróci, gdy ponownie wpłynie od prywatnego inwestora wniosek o zmianę planu zagospodarowania. – Zawsze trzeba patrzeć na sprawy ludzkie, ale i na ekonomiczne – zaznaczył, podkreślając, iż nie może nie informować radnych, że pojawiła się możliwość uzyskiwania przez gminę dochodu w wysokości np. 200 tys. zł rocznie. – Ale nikt nie będzie forsował uchwały, która jest negatywnie oceniana przez wszystkich – dodał. Według burmistrza hałas byłby przy dzisiejszej nowoczesnej technologii mniejszym problemem, natomiast najwięcej kłopotów przysparzałby wywóz kruszywa. – Nasze drogi nie są przygotowane do tego typu transportu – podkreślił. Zadeklarował jednocześnie, że jeśli ponownie wpłynie podobny wniosek, to poinformuje wcześniej mieszkańców.

Według burmistrza inwestor nie może odwołać się od decyzji Rady Miejskiej. Może natomiast złożyć kolejny wniosek.
Tekst i fot. Robert Ryss

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska