Rekordowy Pol’and’Rock
Rekordowa liczba setek tysięcy ludzi, mnóstwo wydarzeń, koncertów na kilku scenach, spotkań ze znanymi postaciami życia publicznego, a przede wszystkim niezwykła atmosfera - tak wyglądała jubileuszowa edycja Pol’and’Rock Festival (w poprzednich latach znanego pod nazwą Przystanek Woodstock). Trwał on w pobliskim Kostrzynie od 1 do 3 sierpnia. To jubileuszowa, już dwudziesta piąta edycja tego największego w Polsce i jednego z największych w Europie festiwali muzycznych, w dodatku darmowego. Organizatorem była jak zwykle Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy na czele z Jurkiem Owsiakiem.
Duża scena festiwalu
|
Uczestnicy festiwalu z pewnością ubolewaliby, gdyby w pobliżu dużej sceny nie urządzono miejsca do wodno-błotnych kąpieli. To nie tylko służy do ochłody w upalne dni, ale również nawiązuje do podobnych zabaw podczas amerykańskiego festiwalu w Woodstock w 1969 roku.
|
O nieprzebranych tłumach świadczy choćby fakt, że ci, którzy wybrali się na festiwal samochodem, to żałowali (zwłaszcza w sobotę), że nie pojechali pociągiem, gdyż wielka liczba aut powodowała olbrzymie korki, a szukanie miejsca do zaparkowania nawet kilka kilometrów od imprezy zajmowało nierzadko dwie godziny.
Festiwal rozrasta się. To jest mała scena, a jeszcze kilka lat temu tak wyglądała ta największa.
|
Podczas festiwalu w ramach Akademii Sztuk Przepięknych odbyło się spotkanie m.in. z dominikaninem o. Ludwikiem Wiśniewskim. Można było poznać autentycznego chrześcijanina, w przeciwieństwie do tych, którzy za chrześcijan tylko się podają. (fot. WOŚP/Lucyna Lewandowska)
|
(tekst i fot. rr)