Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 36 z dnia 03.09.2019

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Dni Integracji i Ekumenizmu - program
O Żydach z Nadodrza, także z Chojny
Zamkowe historie
Przepust dokończony
Kaczmarski słuchany, ale niesłyszany
Piosenka aktorska w Pniewie
Zrobił i przekazał witraż
Sport

Kaczmarski słuchany, ale niesłyszany


Piosenki słynnego tria Kaczmarski - Gintrowski - Łapiński w wykonaniu Kwartetu ProForma zabrzmiały bardzo energetycznie podczas niedzielnego koncertu plenerowego w ramach Chojeńskiego Lata Kulturalnego. Niektórzy mówili nawet, że zabrzmiały czasem może lepiej niż w oryginale. No cóż... Kwartet to więcej niż trio, zwłaszcza że w rzeczywistości jest kwintetem: dwie gitary, klawisze, gitara basowa i perkusja, a śpiewa trzech muzyków. Co ciekawe, wiodący wokalista Przemysław Lembicz ma głos podobny do Jacka Kaczmarskiego.

Kwartet ProForma podczas koncertu w Chojnie

Artyści wykonali najbardziej znane utwory tria, na czele z „Murami”, „Obławą”, „Zbroją”, „Naszą klasą”, „Źródłem”. Koncert odbywał się 1 września, czyli w 80. rocznicę wybuchu II wojny, więc miało być patriotycznie. I z pewnością było... Choć kto głębiej wsłuchuje się w teksty zmarłego w 2004 roku Jacka Kaczmarskiego, ten dostrzeże, że jego patriotyzm był przeciwieństwem stadionowych plemiennych emocji i infantylnej polityki historycznej. No ale cóż... ostatnią, tak gorzką zwrotkę „Murów” zazwyczaj na koncertach zagłuszają głośne owacje. A przecież – jak zaśpiewał w Chojnie Kwartet ProForma – mury znów rosną, rosną, rosną...
(tekst i fot. rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska