„Gazeta Chojeńska” numer 51 z dnia 17.12.2019
Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.

Odeszła Maria Zalewska

10 grudnia po kilkumiesięcznej chorobie zmarła wieloletnia dyrektorka Gryfińskiego Domu Kultury Maria Zalewska. Miała 59 lat.

Znajomi nazywali ją: Marysia, Marynia, Mariolka, Mania, Mańcia. Te zdrobnienia to nie przypadek, gdyż odzwierciedlały jej życzliwość i tak częsty uśmiech. Była mamą dwóch córek i babcią dwóch wnuków. W Gryfińskim Domu Kultury rozpoczęła pracę 1 marca 1981 roku jako młodszy instruktor ds. kulturalno-oświatowych. Cztery lata później ukończyła pomaturalne Studium Kulturalno-Oświatowe w Koszalinie ze specjalnością instruktora teatralnego. 15 grudnia 1995 roku została wicedyrektorką GDK (którym wtedy kierowała Ewa De La Torre). W 2004 roku ukończyła magisterskie studia na Wydziale Nauk Humanistycznych Uniwersytetu Szczecińskiego. Gdy jej szefowa została sekretarzem gminy Gryfino (a potem starostą powiatu), Maria Zalewska w lutym 1999 r. została powołana na dyrektorkę GDK i funkcję tę sprawowała do końca swych dni.

Jako instruktorka teatralna prowadziła wielokrotnie nagradzany Teatrzyk Dziecięcy Elf (założony w 1985 r.). Przez wiele lat pracowała z dziecięcymi recytatorami – laureatami przeglądów i konkursów. Śpiewała w zespole wokalnym Ad Hoc, a jako aktorka występowała w amatorskim teatrze Glyptykos. Od ponad 20 lat była członkinią Chojeńsko-Gryfińskiego Stowarzyszenia Wspólnej Europy. W 2020 roku obchodziłaby 40-lecie pracy zawodowej. Czekała na upragnioną emeryturę, na którą zamierzała przejść 1 października przyszłego roku. Była w historii GDK dyrektorem najdłużej pełniącym tę funkcję, bo aż 20 lat. Za jej kadencji odbywały się tu liczne ważne imprezy kulturalne, które stały się wizytówką i marką Gryfina, np. organizowany od 2007 roku Gryfiński Festiwal Miejsc i Podróży „Włóczykij” albo międzynarodowe wydarzenia animowane przez działające tu teatry alternatywne.

Choroba rozwinęła się bardzo szybko. 3 października Maria Zalewska napisała do znajomych na Facebooku: „15 października idę do szpitala na biopsję trzustki. Część moich wyników jest beznadziejna. Ja poszłam tylko na USG pęcherzyka żółciowego, a okazało się, że mam tego, co chodzi do tyłu. W zasadzie to wielkie G przerzuciło się też na niektóre organy wewnętrzne”. 22 listopada dodała: „Do wszystkich na fb. Kochani, uwielbiam Was wszystkich, ale nie jestem w stanie odpisywać na Wasze pytania dotyczące mojej choroby. Kochani, boli i będzie bolało! To nie jest zapalenie migdałków. Staram się uśmierzać ból. Nie mogę iść na chemię, bo cały czas mam żółtaczkę”.

Pogrzeb Marii Zalewskiej odbędzie się we wtorek 17 grudnia o godz. 14 na cmentarzu komunalnym w Gryfinie przy ul. Pomorskiej.
(tekst i fot. rr)

do góry