Papież w Krzywinie
Niebawem w Krzywinie będziemy mieli okazję zobaczyć okazałą rzeźbę, przedstawiającą postać papieża Jana Pawła II. Gdy w roku ubiegłym odwiedziłem znanego w okolicy artystę Aleksandra Fatygę, zobaczyłem na podwórku potężny kloc drewna topoli. Pan Aleksander przez dłuższy czas głowił się, co zrobić z tym cennym materiałem, bo takie "kawałki" drewna można pozyskać raz na kilka lat. Topola była wyjątkowo duża i zdrowa. Wtedy skłonny był zabrać się do jeźdźca na koniu. Byłby prawie naturalnej wielkości. Z czasem jednak pomyślał, że będzie to "prezent", złożony w hołdzie największemu współczesnemu Polakowi - Janowi Pawłowi II.
Ci, którzy już zerknęli okiem na prawie ukończone dzieło, są przekonani, że był to doskonały wybór. Cała postać wielkości prawie 4 m jest wyrzeźbiona z jednego kawałka. Pan Aleksander mówi, że klocek nie miał większych niespodzianek i wstawki (poza jedną mało istotną) nie będą potrzebne. Obecnie rzeźbiarz wraz ze swoim pomocnikiem (bratankiem) robi zabiegi kosmetyczne i za kilka dni dzieło będzie gotowe. Prawdopodobnie monument stanie na honorowym miejscu obok kościoła parafialnego w Krzywinie.
(tekst i fot. tw)