Zanim ruszy Czarnówko
Parę okolicznych gmin (Banie, Moryń, Stare Czarnowo, Widuchowa) nie ma własnych składowisk śmieci, ponieważ zostały już zapełnione bądź nie mają pozwolenia na eksploatację. Obecnie obowiązują takie obostrzenia ochrony środowiska, że budowa wysypiska odpadów jest dużym wyzwaniem finansowym. Preferuje się raczej budowę dużych, pojemnych składowisk, które mogłoby obsługiwać kilka gmin. Idealnym pomysłem byłaby wspólna inwestycja w ramach porozumienia samorządów, aby rozłożyć koszty przedsięwzięcia. Na razie w naszym powiecie nie ma takich inwestycji, lecz w przyszłości będzie to nieuchronne.
Niedawno szeroko informowaliśmy o zamiarach budowy na terenie gminy Widuchowa w Czarnówku zakładu przeróbki odpadów komunalnych. Jest to jednak przedsięwzięcie w fazie koncepcji i do finału bardzo daleko. Na razie Widuchowa ma problem ze składowaniem śmieci, bo zlokalizowane w pobliżu Dębogóry gminne wysypisko zostało zapełnione i zamknięte z końcem 2005 roku. Informację w tej sprawie złożył wójt Widuchowej Michał Lidwin podczas sesji Rady Gminy 3 lutego. Powiedział, że zawarto porozumienie z gminą Chojna na wywózkę odpadów. Oznajmił też, że burmistrz Chojny Wojciech Konarski wystąpił z propozycją wspólnej inwestycji, tzn. budowy nowej kwatery na wysypisku. Sprawą interesuje się także Moryń, który również nie ma swojego składowiska. Niebawem propozycja ma być szczegółowiej przeanalizowana i być może dojdzie do podpisania umowy.
(tw)