Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 6 z dnia 7.02.2006

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Czy pomogły bociany?
Wygrał „Szansę na sukces”
Miłość i serce nagrodzone!
Lotnisko prawie na medal
Ekumeniczna pielgrzymka
Zieloni lądują za czerwoną linią
Podwójny jubileusz Odry Chojna (2)

Miłość i serce nagrodzone!

O postaci Jerzego Chrabeckiego - wielkiego społecznika i przyjaciela osób niepełnosprawnych "Gazeta Chojeńska" pisała wielokrotnie, szczególnie z okazji odbywających się w Rynicy k. Widuchowej Europejskich Spotkań Osób Niepełnosprawnych. Niedawno w dwóch kolejnych numerach prezentowaliśmy nowe pomysły i wyzwania, jakie stawia sobie do zrealizowania na najbliższe miesiące. Ludzi posługujących wśród chorych cechuje niespotykana wręcz skromność, dlatego z satysfakcją przyjmujemy fakt uhonorowania przez prezydenta RP całokształtu działalności J. Chrabeckiego na rzecz osób niepełnosprawnych przyznaniem Złotego Krzyża Zasługi. Uroczystość wręczenia tego zaszczytnego odznaczenia miała miejsce 24 stycznia w ambasadzie polskiej w Wiedniu. Miejsce to jest nieprzypadkowe, gdyż od 25 lat to właśnie w Wiedniu nasz bohater tworzy piękną rzeczywistość niezwykle skutecznej pracy ze "sprawnymi inaczej", która przeszczepiona została na grunt wielu krajów europejskich.

Na uroczystość do Wiednia przybyli liczni przyjaciele pracy Jerzego Chrabeckiego, austriacka Polonia, jak również przedstawiciele gminy Widuchowa z wójtem Michałem Lidwinem oraz ks. Robertem Gołębiowskim z Lubicza. Po powitaniu przez ambasadora Marka Jędrysa świadectwa o wielkiej godności pracy J. Chrabeckiego przekazali Elizabeth Roth z austriackiego Caritasu i ks. Gołębiowski, który powiedział m.in.: "Z nieukrywanym wzruszeniem w sercu staję tutaj, aby stać się świadkiem człowieka niezwykłego, osoby, która od wielu lat fascynuje swoją osobowością i postawą. Za chwilę staniemy się świadkami ukoronowania długoletniej pracy wielkiego przyjaciela osób niepełnosprawnych Złotym Krzyżem Zasługi, jednym z najważniejszych odznaczeń nadawanych przez Rzeczpospolitą Polską. Jakie są główne motywy tego, że dzisiaj gromadzimy się w murach ambasady polskiej w Wiedniu, by poczuć patriotyczny powiew i docenić posługę, jaką od ponad 20 lat tutaj na austriackiej ziemi oraz w swojej kolebce, w ojczyźnie nad Wisłą, Odrą i Bałtykiem pełni Jerzy Chrabecki? Przełomem był wyjazd w 1981 roku do Austrii z myślą, by po krótkim pobycie w obozie przejściowym dla uchodźców udać się do RPA lub USA. Bolesne wydarzenia stanu wojennego dość zdecydowanie zweryfikowały plany nowej emigracji. Był to niewątpliwie, jak sam podkreśla, plan Pana Boga wobec niego po to, by właśnie w Wiedniu i jego okolicach budować nowe zręby swego życiorysu. To tutaj odnalazł w sobie prawdziwe życiowe powołanie do służby drugiemu człowiekowi. Otrzymując pracę w Caritas Austria w domu dla osób niepełnosprawnych w pobliskim Lanzendorfie, nie przypuszczał, że tak diametralnie zmieni się jego życie. Doświadczenie sportowe zaowocowało nowatorskimi pomysłami urozmaicenia życia i terapii niepełnosprawnych. Najpierw pojawił się więc tzw. hexatlon (sześciobój), a następnie decathlon (dziesięciobój) osób dotkniętych przez los różnymi dolegliwościami i chorobami. W tych zawodach, choć punktowanych i ocenianych, wszyscy byli, są i będą zawsze zwycięzcami! Sztandarową imprezą, która wywołuje największy szacunek i stanowi niesamowite wyzwanie, jest organizowany od 7 lat bieg sztafetowy niepełnosprawnych po Europie. Celem tej spektakularnej imprezy jest podkreślenie godności osoby niepełnosprawnej i ukazanie społeczeństwom skomercjalizowanej Europy wartości siły ducha. Kluczowym słowem staje się wtedy słowo "integracja", przypominające o tym, że każdy człowiek ma swoje niepowtarzalne, jedyne miejsce wśród innych. Sztafecie towarzyszą trzy hasła: "Jesteśmy tacy sami", "Dzielcie z nami nasz sukces" oraz "Europo - myśmy się już zjednoczyli", co przed 1 maja 2004 r. nabierało szczególnego znaczenia. Równolegle z tymi dwiema imprezami od 14 już lat w ojczystym kraju w lecie odbywa się Europejskie Spotkanie Osób Niepełnosprawnych. Na malowniczej szczecińskiej ziemi, w maleńkiej wiosce Rynica - rodzinnej miejscowości żony Justyny, gromadzą się przyjaciele Jerzego, by brać udział w spotkaniu mającym potrójny wymiar: religijny, kulturalny i sportowy. Gdyby komuś wydawało się, że to już wszystkie pomysły dziś odznaczanego, to chcę dodać, że w obecnym roku planuje przeprowadzenie jeszcze jednej, szeroko zakrojonej imprezy pod nazwą "Calix Fortium Trophy" (Trofeum - Puchar Dzielnych). Nazwa nawiązuje do rzymskich odznaczeń corona muralis, corona navalis i ma na celu zainteresowanie sportem jeszcze większej liczby osób. Także w tym roku w Rynicy obok olbrzymiej obrazującej trasę sztafet mapy, wykonanej na ścianie jednego z zabudowań państwa Chrabeckich, zostanie odsłonięta i poświęcona ponad 2-metrowa rzeźba Matki Bożej Rynickiej. Najważniejszym jednak wydarzeniem roku 2006 będzie kolejna wizyta w Watykanie i przewidziana na 6 września audiencja członków całej organizacji u Benedykta XVI. Po zakończeniu środowej audiencji ogólnej Ojciec Święty spotka się w Sali Klementyńskiej z osobami niepełnosprawnymi i ich opiekunami, a jako dar wręczona zostanie niemal metrowej wielkości replika wspomnianej już rzeźby. A na koniec piękna myśl, którą kiedyś usłyszałem z ust Jerzego. Zapytany o to, jak wytłumaczyć to, że jednym ludziom rodzą się dzieci zdrowe, a innym niepełnosprawne, odpowiedział: - Bóg zastanawiał się, jakie dzieci ma podarować różnym matkom. Jednej dał dziewczynkę, drugiej chłopca, a trzeciej dziecko niepełnosprawne. Wtedy zapytał Go anioł: "Dlaczego Panie Boże tej, która jest taka pogodna, wesoła i pracowita dajesz to dziecko?". A Bóg odpowiedział: "Bo ona ma siłę, by je wychować".

Po tych wystąpieniach i wręczeniu odznaczenia bardzo wzruszony Jerzy Chrabecki podziękował wszystkim za wspólne tworzenie atmosfery, która owocuje takimi przedsięwzięciami oraz przypomniał najważniejsze przesłania organizowanych przez siebie imprez. Słowo wdzięczności za dotychczasowy trud organizacji w Rynicy spotkań integracyjnych przekazał także wójt Lidwin, odczytując list gratulacyjny od całej społeczności gminnej.
W imieniu czytelników serdecznie gratulujemy odznaczonemu!
(m)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska