Jubileuszowy Jarmark
Minister Jerzy Drożdż
|
Tegoroczny Jarmark Moryński, trwający od ostatniego piątku do niedzieli, był szczególny, gdyż przypadł w roku 700-lecia Morynia. Przyjechało wielu gości, a wśród nich minister Jerzy Drożdż - zastępca kierownika stałego przedstawicielstwa Polski przy UE w Brukseli. - Bardzo cieszy to, jak wykorzystujecie fundusze unijne - pochwalił gospodarzy gminy (m.in. właśnie ta impreza dofinansowana była przez Interreg III). - Cieszy też współpraca z partnerami niemieckimi - dodał minister, chyba zaskoczony dużą ilością oficjalnych gości zza Odry. Wśród nich byli: burmistrz Schwedt Jürgen Polzehl, przedstawiciele partnerskich miast: Joachimsthal, Templina, Bad Freienwalde, zarząd stowarzyszenia Europa-Union z powiatu Uckermark z przewodniczącą Renate Becker na czele. Ze strony polskiej byli m.in.: dyrektor Departamentu Edukacji i Sportu Urzędu Marszałkowskiego Jerzy Goclik, prezes RIO w Szczecinie Józef Chodarcewicz, wicestarosta Józef Ruciński, komendant powiatowy policji Mirosław Denis, powiatowy komendant PSP Bronisław Tessar, burmistrzowie Cedyni i Trzcińska Zdroju.
Zespół DeMono z wokalistą Andrzejem Krzywym
|
Na scenie przez trzy dni występowało wielu wykonawców, w tym gwiazdy lat 90.: Paweł Kukiz i zespół DeMono, a także Andrzej Rybiński - w latach 70. połowa duetu Andrzej i Eliza. Główną imprezą rekreacyjno-sportową Jarmarku był tradycyjnie bieg wokół jeziora Morzycko. Były też zawody tenisowe, strzeleckie, wędkarskie.
(tekst i fot. rr)
Znów Murawski
Z. Murawski zwyciężył w biegu głównym już po raz trzeci
|
Po zwycięstwo biegnie Danuta Pietruszyńska
|
Stałym punktem Jarmarku Moryńskiego jest bieg dookoła Morynia i jeziora Morzycko na dystansie około 12 km. Impreza już na stałe zadomowiła się w kalendarzu imprez biegowych Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i corocznie do Morynia przyjeżdża pokaźna grupa liczących się biegaczy. W sobotę wygrał już po raz trzeci znany długodystansowiec - 40-letni Zbigniew Murawski ze Szczecina.
Tegorocznym wyróżnikiem biegu był liczny udział zawodników zagranicznych (z Niemiec, Ukrainy, a nawet USA). Taka obsada podnosi rangę imprezy i stwarza swoisty klimat. Przypomnieć należy, że jej pomysłodawcą i zarazem sponsorem jest szef firmy Victory (ubiory sportowe) z Łodzi Henryk Marucha. Jak zwykle, główna rywalizacja poprzedzona była biegiem dla młodzieży do lat 16 na dystansie 2,5 km. Zgłosiło się 21 uczestników. Wśród chłopców zwyciężył Michał Wójcik z Hermesa Gryfino, wyprzedzając o kilka sekund klubowego kolegę Jakuba Mockałę. Trzeci był Joshua Oestreich z Berlina, a czwarty Pascal Leclercq z Heidelbergu. Z dziewcząt pierwsza na mecie zameldowała się Monika Zemla z Myśliborza przed Izą Lisiecką z gryfińskiego Hermesa i Anną Grejman - UKS Lider Chojna.
Michał Wójcik - najlepszy w biegu młodzieżowym
|
Annett Wolff - najszybsza z zawodniczek zagranicznych
|
W biegu głównym łowca nagród Zbigniew Murawski ze Szczecina musiał mocno podkręcić tempo, żeby zarobić 500 zł (to nagroda dla zwycięzcy). Kroku dotrzymywał mu Ukrainiec Aleksander Gołonicki i dopiero w końcówce szczecinianin udowodnił swój prymat. Trzeci na mecie Tomasz Chawawko z Dębna nie wytrzymał ostrego tempa i przybiegł ze stratą ponad 1,5 minuty do tej dwójki. Dalsza kolejność: 4. Borys Andryij - Ukraina, 5. Józef Zabielski - Szczecin, 6. Andrey Tarasenko - Ukraina. Murawski pobiegł o 5 sek. szybciej (39,02) niż ubiegłoroczny zwycięzca Dariusz Wieczorek z Warszawy.
Przy tej pogodzie jest to duży wyczyn. Lokalną niespodzianką było dobre 17. miejsce 50-latka z Mieszkowic Zdzisława Wawruszczaka. Czas bardzo dobry: 50,24 sek.
W klasyfikacji kobiet I miejsce zajęła Danuta Pietruszyńska z Międzychodu (w roku ubiegłym II) przed Moniką Franczak ze Szczecina i Beatą Pokrzywińską z Polic. Z zawodniczek zagranicznych najlepsza była Annett Wolff z Crussow (Niemcy), zajmując 6. miejsce.
Najszybszy w wyścigu na wózkach okazał się 54-letni Ryszard Łuczak ze Startu Szczecin.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik
Wkrótce nasza rozmowa z zawodnikiem, który ukończył bieg w czołówce, biegnąc z... rozrusznikiem serca!