Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 16 z dnia 19.04.2005

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Hołd po 60 latach
Murawski z rekordem
Wiosna Ludów nad Odrą
Czy Barnkowo zniknie z mapy Chojny?
Nie uwięźmy Go w okowach pomników
Sto lat na diecie
Festiwal znów międzynarodowy
Jak Königsberg stawał się Chojną (7)
Złoty Tomek
Piłka nożna

Sto lat na diecie

Gdy zapytałem Honoratę Szczaniecką o tajemnicę długowieczności jej mamy, odpowiedziała: - Sama nad tym się zastanawiałam, bo w naszej rodzinie nie było osób dożywających wyjątkowo późnego wieku, więc nie jest to cecha dziedziczna. Jak tylko sięgam pamięcią, to mama zawsze była na diecie, bo miała poważne problemy z żołądkiem. Przeszła dwie operacje, w tym jedną na żołądek i stosowała dietę. Jadła skromnie, ograniczając tłuszcze. To chyba miało istotny wpływ na jej zdrowie.
11 kwietnia w Chojnie jubileusz 100 lat życia obchodziła pani Eugenia Truszczyńska. Sędziwa jubilatka jest jeszcze w dobrej formie. Chociaż od 4 lat ma problemy z samodzielnym poruszaniem się, to cieszy się bardzo dobrym słuchem (ewenement w tym wieku) i wzrokiem. Żywo reagowała i dziękowała za życzenia i prezenty, jakie w tym dniu otrzymała od gości. Przybył wicewojewoda Jan Sylwestrzak, przewodniczący Rady Miejskiej Chojny Janusz Kowalczyk, burmistrz Wojciech Konarski, z-ca Barbara Rawecka, kier. Urzędu Stanu Cywilnego Elżbieta Ćwirko, przedstawicielka KRUS Irena Studenna oraz przebywający w tych dniach w Chojnie burmistrz angielskiego miasteczka Sherborne Victor Clark. Powiedział on, że w Anglii jest podobna tradycja honorowania jubilatów przez władze i z okazji setnych urodzin otrzymują kwiaty od wysłannika królowej. Przedstawicielka KRUS odczytała pismo informujące o ustawowym podwyższeniu świadczenia emerytalnego o 1903 zł.

Eugenia Truszczyńska z wnuczką Iwoną
Pani Eugenia z mężem i piątką dzieci mieszkała w małej wiosce Malużyn (30 km na wschód od Płocka), a na teren naszej gminy przyjechała w latach 60. Mąż zmarł już w 1957 r. i po kilku latach zamieszkała z córką Honoratą, która do dziś troskliwie opiekuje się mamą. Mieszkały najpierw w Stokach, a potem w Krzymowie. - Przeprowadzka dobrze zrobiła mamie, bo tutaj była zdecydowanie lepsza opieka lekarska - mówi córka. Do Chojny przeprowadziły się w latach 70., gdy otrzymały mieszkanie z puli PGR.
Życie nie oszczędzało pani Eugenii. Przeżyła dwie wojny, a potem, już niedługo przed przeprowadzką na zachód, spaliło się doszczętnie całe gospodarstwo.
Od prawej burmistrz Chojny W. Konarski i burmistrz Sherborne V. Clark
Duża uroczystość rodzinna wraz z odprawioną w domu mszą św. była zaplanowana na sobotę 16 kwietnia. Pani Honorata dochowała się 13 wnucząt i 18 prawnucząt. Najstarszy prawnuk ma 23 lata. Najbliższa rodzina liczy ponad 50 osób.

Stuletnie jubileusze nie są często obchodzone w naszej gminie. Zmarła 9 lat temu Maria Rakowska dożyła rekordowego wieku 104 lat. Zmarły 10 lat temu Wincenty Rusiecki z Narostu przeżył 102 lata, a swoistym rekordem było to, iż wraz z żoną Urszulą obchodzili 70. rocznicę ślubu.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska