Sto lat na diecie
Gdy zapytałem Honoratę Szczaniecką o tajemnicę długowieczności jej mamy, odpowiedziała: - Sama nad tym się zastanawiałam, bo w naszej rodzinie nie było osób dożywających wyjątkowo późnego wieku, więc nie jest to cecha dziedziczna. Jak tylko sięgam pamięcią, to mama zawsze była na diecie, bo miała poważne problemy z żołądkiem. Przeszła dwie operacje, w tym jedną na żołądek i stosowała dietę. Jadła skromnie, ograniczając tłuszcze. To chyba miało istotny wpływ na jej zdrowie.
11 kwietnia w Chojnie jubileusz 100 lat życia obchodziła pani Eugenia Truszczyńska. Sędziwa jubilatka jest jeszcze w dobrej formie. Chociaż od 4 lat ma problemy z samodzielnym poruszaniem się, to cieszy się bardzo dobrym słuchem (ewenement w tym wieku) i wzrokiem. Żywo reagowała i dziękowała za życzenia i prezenty, jakie w tym dniu otrzymała od gości. Przybył wicewojewoda Jan Sylwestrzak, przewodniczący Rady Miejskiej Chojny Janusz Kowalczyk, burmistrz Wojciech Konarski, z-ca Barbara Rawecka, kier. Urzędu Stanu Cywilnego Elżbieta Ćwirko, przedstawicielka KRUS Irena Studenna oraz przebywający w tych dniach w Chojnie burmistrz angielskiego miasteczka Sherborne Victor Clark. Powiedział on, że w Anglii jest podobna tradycja honorowania jubilatów przez władze i z okazji setnych urodzin otrzymują kwiaty od wysłannika królowej. Przedstawicielka KRUS odczytała pismo informujące o ustawowym podwyższeniu świadczenia emerytalnego o 1903 zł.
Eugenia Truszczyńska z wnuczką Iwoną
|
Od prawej burmistrz Chojny W. Konarski i burmistrz Sherborne V. Clark
|