Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 24 z dnia 10.06.2008

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Kiedy targi w Chojnie?
Chojna bliżej Warszawy
DNI CHOJNY 2008
Zielin siódmy w kraju
Zasłużeni dla Trzcińska-Zdroju
Lubię nowe obszary życia
Zuzia rośnie w siłę
W Cedyni nie chcą zmian
Sport

W Cedyni nie chcą zmian

W Cedyni ponownie stanął problem zmian nazw trzech ulic: Żymierskiego, Świerczewskiego i Obrońców Stalingradu. Już kilka lat temu sprawa ta stawała na sesji Rady Miejskiej, gdy radny Edward Jasiński postulował zmianę nazw. Propozycje takie zgłaszało także Towarzystwo Miłośników Ziemi Cedyńskiej. Jednak wówczas nie było większego oddźwięku. Niedawno władze w Cedyni otrzymały pismo z Instytutu Pamięci Narodowej, przypominające o uporządkowaniu nazewnictwa, albowiem obecnie już ponad wszelką wątpliwość wiadomo, iż dawni "bohaterowie" (Żymierski i Świerczewski) nie są chlubą polskiego narodu. Żeby problem załatwić demokratycznie, burmistrz Cedyni Adam Zarzycki na stronie internetowej gminy umieścił sondę: czy mieszkańcy są za zmianą nazw, czy też nie. Wypowiedziało się 666 osób, a wyniki są następujące: nie zmieniać - 407 głosów (61%), zmienić - 259 (39%).
O sprawie dyskutowano podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej 6 czerwca. Burmistrz powiedział, że nie spodziewał się, iż będzie to tak gorący temat, a wyniki też go zaskoczyły. Duże opory mieszkańców budzą formalności związane ze zmianą nazw, czyli wymiana dokumentów (dowód osobisty, paszport, prawo jazdy itp.) Ponadto przedsiębiorcy (jest ich około 50) mogą mieć sporo innych problemów, związanych ze zmianą szyldów, adresów kontaktowych, druków, pieczątek. Mówiła o tym na sesji ich przedstawicielka, apelując o zachowanie starych nazw i dodała, że one nikomu nie uwłaczają. Burmistrz Zarzycki odparł, iż nic nie zrobi na przekór większości, lecz przypomniał, iż gmina i powiat zobowiązały się do bezkosztowej wymiany dokumentów. Zapowiedział, że ponowi ankietę, tym razem pytając pisemnie o zdanie wszystkich mieszkańców wspomnianych ulic.
(tw)

Sądzę, że wynik ankiety będzie podobny do przeprowadzonej już internetowej sondy. Dlaczego? Bo świadomość przeciętnego mieszkańca jest właśnie taka. Trudno, żeby przez kilkanaście lat odkłamywania historii i odkrywania prawdy dotarła ona do większości obywateli. Ludzie mają zakodowane, że Świerczewski to ten bohater, który przyniósł nam wolność i "kulom się nie kłaniał". No cóż, gdyby to ode mnie zależało, to nie zdawałbym się na mądrość ludu, tylko robił swoje. Wiemy nie od dziś, że demokracja ma spore wady i nie można jej stosować bezkrytycznie. Gdyby w Rosji zastosowano podobną sondę w stosunku do Stalina, to byłby podobny wynik, a może i lepszy. Był okres, że bez problemów demokratycznie można byłoby obwołać go świętym. Każda zmiana wymaga wysiłku - nieraz dużego, zbiorowego. Nic nie otrzymujemy za darmo. Mieszkańcy też muszą ten wysiłek zrobić i ponieść jakieś koszty. Najłatwiej być konformistą i machać na wszystko ręką - ale czy to jest w porządku? Na pewno nie w porządku w stosunku do tych, którzy odkłamywali historię, którzy walczyli o prawdę, ponosząc duże ofiary. Pamięć i cześć należą się ludziom godnym i prawym.
Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska