Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 48 z dnia 1.12.2004

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Solidarni z Ukrainą
Kijów oddycha wolnością
Porażka W. Długoborskiego
Mieszkowice - Wriezen: wspólna sesja
Towarzystwo wspiera Dolinę Miłości
Sojusznicy punktują burmistrza Gryfina
Miliony dla Mieszkowic i Chojny
Z warzywami do Berlina
Są podatki

Sojusznicy punktują burmistrza Gryfina


Burmistrz H. Piłat
Burmistrz Gryfina Henryk Piłat dotąd odpierać musiał ataki radnych z opozycyjnego klubu SLD. Ostatnio jednak krytyka płynie z zaskakującej strony - od jego koalicjantów z klubu PO-PiS. Dotyczy to kilku spraw. Jedną z nich jest rozbiórka budynku przy ul. 1 Maja. Lider PO-PiS-u Mieczysław Sawaryn uważa, że w nieprawidłowy sposób wyłoniono wykonawcę, a koszty były zbyt wysokie (ponad 67 tys. zł). Według niego zarabiają w ten sposób firmy - jak się wyraził - zaprzyjaźnione z władzą. Burmistrz twierdzi, że groziła katastrofa budowlana, dlatego roboty musiały być wykonane pilnie i metodą ręczną. Wykonawcy zezwolono na zatrzymanie pozyskanej z rozbiórki cegły, gdyż była ona zmurszała i do niczego się nie nadawała. Z kolei w innej sprawie komisja rewizyjna Rady Miejskiej (którą kieruje M. Sawaryn) uznała, że przy sprzedaży tzw. białego domku przy ul. Grunwaldzkiej 7 "nie wykorzystano wszelkich dostępnych możliwości dla uzyskania wyższej ceny" i nie zadbano dostatecznie o interes gminy.
- Burmistrz nie uczestniczy w żadnym przetargu - oznajmił H. Piłat podczas sesji 25 listopada. - Ani razu nie zmieniłem decyzji komisji przetargowej. Jeżeli komisja rewizyjna stwierdzi, że gdzieś przepłacono, co mogło ujść mojej uwadze, to nie będzie żadnych skrupułów wobec pracowników. Przez 2 lata nikogo w urzędzie nie zwolniłem, choć np. na stanowisku inwestycyjnym pozostała osoba mi nieprzychylna - zaznaczył i dodał: - Nie wolno osądzać pochopnie, bo krzywdzi się uczciwych rzemieślników, zarzucając im powiązania z burmistrzem.


Radny M. Sawaryn
To nie koniec kontrowersji
Komisja rewizyjna badała też głośną na początku roku sprawę zakupu przez burmistrza do urzędu peugeota za 160 tys. zł. Według komisji dokonano tego z naruszeniem prawa, bo burmistrz wpłacił zaliczkę zanim komisja przetargowa zdecydowała o wyborze auta. Wskutek tego samochód powinien zostać zwrócony.
M. Sawaryn domagał się też na sesji wyjaśnień w sprawie zatrudniania ludzi bez ubezpieczenia na budowie II etapu oczyszczalni oraz bardzo wysokiego wynagrodzenia dla inspektora nadzoru. Gmina zakupiła mu też samochód. Burmistrz odpowiedział, że zgodnie z kontraktem, inspektor otrzymać ma 1,8 proc. z 27 mln zł (tyle wynosi wartość prac), a więc ok. 500 tys. zł. Samochód po zakończeniu inwestycji zostanie przekazany oczyszczalni.

Bonifikaty przy sprzedaży mieszkań
Inną sporną sprawą była sprzedaż z bonifikatą mieszkań przy ul. Grunwaldzkiej 14 w willi, leżącej na ponad 1000-metrowej działce. Jednym z dwojga nabywców jest małżeństwo lekarzy, prowadzących działalność w przychodni na Górnym Tarasie. Sprawa ta wzbudziła wątpliwości radnej Magdaleny Chmury-Nycz z SLD. Tu jednak burmistrza bronił M. Sawaryn: - Powinno się prywatyzować na rzecz najemców, niezależnie, czy to mieszkania, czy wille. Nasze stawki i tak są za wysokie. Budynek wymaga remontu dachu.
Radni uchwalili, że bonifikaty przy sprzedaży mieszkań komunalnych wyniosą 90 proc., gdy wykupią je wszyscy lokatorzy danego domu oraz 70 proc., gdy przynajmniej jeden nie będzie tym zainteresowany. Tak jest w przypadku budynku przy Grunwaldzkiej 14, gdzie jedna z trzech mieszkających tam rodzin nie chce być właścicielem mieszkania. Tak więc za jedno z mieszkań lokatorzy zapłacą 30 proc. z kwoty 154 tys. (na tyle je wyceniono), a za drugie - z kwoty 173 tys. zł.

Podatki znów jednym głosem
Kolejne iskrzenie w koalicji widoczne było w przypadku podatków. Klub SLD stwierdził, że gdy w październiku głosowano nad poprawką SLD, obniżającą zaproponowany przez burmistrza podatek od nieruchomości, padł remis 10:10, a więc powinno być ono powtórzone. Wniosek w tej sprawie został uwzględniony i 25 listopada ponownie rozpatrywano poprawkę. M. Sawaryn oświadczył, że jego klub PO-PiS zawsze będzie za niższymi podatkami. Chodziło o obniżenie podatku od położonych w I strefie budynków pod działalność gospodarczą z 16,50 zł/m2 do 16 zł, a od gruntów pod taką działalność z 0,64 zł/m2 do 0,62. Poprawki nie przeszły, ale zdecydował zaledwie jeden głos (było 9:10).

Sawaryn próbuje łagodzić
- Nie ma żadnych gier politycznych między mną a panem burmistrzem. Jesteśmy po rozmowie - zapewniał pod koniec sesji M. Sawaryn. - Klub PO-PiS wspierał burmistrza. Nie przeszliśmy do opozycji - dodał. Jednak nie dla wszystkich obecnych na sali zabrzmiało to przekonująco.

- Piszcie o nieprawidłowościach!
Burmistrz Piłat wyraził swe poparcie dla prasy, piszącej o różnych sporach i konfliktach w gminie. Zaapelował przy tym do obecnych na sesji dziennikarzy: - Jeśli zobaczycie jakąś nieprawidłowość, to piszcie, bo jeden burmistrz wszystkiego nie jest w stanie zauważyć.

Tekst i fot. Robert Ryss

Szczypanie Piłata
W czerwcu w Szpitalu Powiatowym w Gryfinie nastąpiła awaria kotła podgrzewającego wodę. Ponieważ zakup nowego byłby bardzo kosztowny i cała operacja wraz z montażem trwałaby około 2 tygodni, dyrektor szpitala zwróciła się do burmistrza Gryfina o sfinansowanie zakupu elektrycznego podgrzewacza za 6 420 zł, bo trudno byłoby tyle czasu przetrwać bez ciepłej wody. Burmistrz przychylił się do tej prośby i po dwóch dniach było "po bólu". Jednak po pewnym czasie ten samarytański gest kosztował go sporo nerwów. Radni Mieczysław Sawaryn i Magdalena Chmura-Nycz w interpelacjach domagali się wyjaśnienia, na jakiej podstawie H. Piłat dysponował środkami finansowymi, realizując zadania nienależące do gminy.
W pisemnej odpowiedzi radni otrzymali wyjaśnienie, że burmistrz nie naruszył dyscypliny finansowej, bo zgodnie z uchwałą rady z 30 grudnia 2003 r., ma prawo przenoszenia wydatków i dokonywania zmian funduszy celowych. Te wyjaśnienia nie usatysfakcjonowały radnej Chmury-Nycz (SLD), która skierowała pismo do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Szczecinie. W odpowiedzi udzielonej przez RIO z 27 października czytamy m.in.: "Burmistrz upoważniony przez radę do dokonywania zmian w planie wydatków budżetowych, może w ramach udzielonego upoważnienia dokonywać zmian w planie wydatków szeroko rozumianego budżetu, w tym w planie wydatków funduszu celowego". W ostatnim zdaniu znalazło się stwierdzenie: "Kolegium nie znalazło podstaw do stwierdzenia nieważności przedmiotowych zarządzeń w całości lub części".

(tw)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska