Odra - nasza nieznana sąsiadka

Ile wiemy o Odrze? Towarzyszy nam każdego dnia, niezależnie od pory roku i pogody, jednak tak naprawdę to nie znamy jej historii i znaczenia. Powodów trzeba szukać w przeszłości regionu. Po drugiej wojnie światowej niemieccy mieszkańcy musieli opuścić te ziemie. Razem z nimi odeszła pamięć o wydarzeniach, które w ostatnich stuleciach zmieniły krajobraz i charakter Doliny Dolnej Odry.
Jak każda duża rzeka, Odra spełnia wiele ważnych funkcji: biologiczne, gospodarcze, rekreacyjne i turystyczne. W pierwszej kolejności jest ona niezmierzonym bogactwem biotopów. Żyje tu wiele rzadkich i cennych gatunków zwierząt i roślin. Po niemieckiej stronie chroni je park narodowy, a po polskiej - park krajobrazowy. Tutaj swoje siedliska ma bóbr, orzeł bielik, zimorodek, gniewosz plamiasty. Międzyodrze to miejsce zlotu i postoju żurawi. Z roślin wymienić można dzięgiel litwor, wilczomlecz błotny czy kokoryczkę. W kanałach rośnie bardzo rzadka salwinia pływająca. W wodzie żyje wiele gatunków ryb, także jesiotr.
Ta różnorodność nie jest tylko gratką dla naukowców i miłośników przyrody. Zapewnia ona nam wszystkim funkcjonowanie otaczającej nas natury, wśród której tak chętnie odpoczywamy. Dzięki Odrze nie wysychają nasze lasy, pola i łąki. Każdego dnia możemy się wybrać na spacer dla zdrowia i przyjemności.

Odra to także międzynarodowa droga wodna. Według danych Rejonowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Widuchowej, przewozi się nią żwir, kamienie, stal, złom, węgiel, paliwa, nawozy płynne i sypkie, ziemię kompostową oraz kostkę brukową. W Szczecinie Odra jest awaryjnym ujęciem wody pitnej. Z tej rzeki korzysta także Elektrownia Dolna Odra, aby chłodzić turbiny. Gospodarczo wykorzystują ją także rybacy.
Odra spełnia również funkcje rekreacyjne i turystyczne. Ludzie wędkują, kąpią się, wybierają na wycieczki statkiem lub wzdłuż jej brzegu. Miejscem, z którego wypływają statki wycieczkowe, są na przykład Wały Chrobrego w Szczecinie, miasta Schwedt czy Gartz. Z Odry korzystają różne kluby sportów wodnych.

Nasza rzeka ma duży potencjał. Trzeba go tylko wykorzystać. Mogłaby być bardzo atrakcyjna turystycznie, gdyby kursowały promy czy istniały regularne rejsy spacerowych statków. Mogłaby być turystycznym szlakiem wodnym prowadzącym aż do Bałtyku i dalej.

Ośrodek Inicjatyw Proekologicznych "Stary zagon" z Widuchowej organizuje 7 i 8 lipca w swej miejscowości Święto Doliny Dolnej Odry, na forum którego każdy zainteresowany regionem będzie mógł spotkać się i porozmawiać z tymi, którzy aktywnie działają na rzecz jego rozwoju i zamanifestować konieczność ponownego zwrócenia się do rzeki.
Katarzyna Janiak, Anna Wełpa - sekcja młodych dziennikarzy przy OIP "Stary Zagon"