Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 9 z dnia 1.03.2005

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Co może przewodniczący?
Dodatki dla nauczycieli w gminie Chojna: pieniądze są, ale nie ma
Uroczystości w Czelinie
Straż miejska wraca do Chojny
Burmistrz nie przekroczył uprawnień
Wracają wiatraki
Fałszywa historia, fałszywa tożsamość
Jak Königsberg stawał się Chojną (2)
MDK w Gryfinie przestaje istnieć
Ferdinand Chifon w Odrze

Dodatki dla nauczycieli w gminie Chojna: pieniądze są, ale nie ma

Zmodyfikowany regulamin wynagradzania nauczycieli przyjęła podczas sesji 24 lutego Rada Miejska w Chojnie. Jak poinformowała zastępca burmistrza Barbara Rawecka, nie zmienił się dodatek funkcyjny, inny jest za to dodatek za zajęcia rewalidacyjne i indywidualne z dziećmi upośledzonymi. Propozycje stawek - zgodnie z przepisami - uzgodniono z oddziałem ZNP w Chojnie. Dyrektorowi szkoły liczącej maksymalnie 7 oddziałów gmina może przyznać miesięcznie 200-400 zł dodatku funkcyjnego, a powyżej 7 oddziałów 400-1000 zł. Za wychowawstwo obowiązuje stawka od 10 do 35 zł miesięcznie. W komentarzach zwracano uwagę, że w mniejszych gminach niektóre stawki są wyższe.

Radny Janusz Salamończyk wyraził zdziwienie, że na komisjach ani na sesji nie zjawił się przewodniczący miejscowego ZNP Kazimierz Komorzycki i nie walczył publicznie o większe pieniądze dla nauczycieli. Z postawy ZNP zadowolony był za to burmistrz Wojciech Konarski, który podziękował związkowi za - jak się wyraził - konstruktywne podejście. - Nie dziwię się, że związki nie walczą o większe pieniądze, bo chodzi o ważniejszy cel: zachowanie miejsc pracy - stwierdził.

Radny Sławomir Błęcki mówił o sytuacjach, kiedy dyrektor dostaje dodatek motywacyjny, a jego nauczyciele nie. - To dwuznaczne moralnie, bo przecież szef otrzymuje nagrodę za działania całej placówki - powiedział. Burmistrz Konarski odparł: - Ja przyznaję dodatek dyrektorom, a dyrektorzy swoim nauczycielom. Nie zamierzam wchodzić w ich kompetencje. Jeżeli dyrektorzy nie przyznają dodatku, to chyba znaczy, że nikt z nauczycieli na niego nie zasługuje - uważa burmistrz.

Dyrektorzy wszystkich 9 gminnych szkół otrzymują dodatek motywacyjny, ale nauczyciele jedynie w dwóch. Jak poinformował radny Leszek Stefański, są to: SP w Lisim Polu i gimnazjum. W SP w Chojnie na Lotnisku dodatek oprócz dyrektora dostaje tylko wicedyrektor. Różne podaje się uzasadnienia takiej sytuacji: dyrektorzy mówią nauczycielom, że nie ma pieniędzy, natomiast burmistrz twierdzi, że każda szkoła dysponuje takimi środkami. - Czy dyrektorzy mają odwagę powiedzieć, że mają pieniądze, ale nie przyznają dodatków? Mówią nauczycielom, że nie ma pieniędzy, a nie, że nie zasługują na nie - mówił na sesji J. Salamończyk.

Nowy regulamin poparli wszyscy radni oprócz J. Salamończyka i W. Skrzypczyka, którzy wstrzymali się od głosu.

- Regulamin uchwala się na rok, a wiadomo, że w tym roku żadna szkoła w gminie nie zostanie zlikwidowana, więc związki miały więcej swobody działania, bez obawy o utratę miejsc pracy nauczycieli - zwróciliśmy się już po sesji do szefa ZNP w Chojnie Kazimierza Komorzyckiego. - Wywalczyliśmy tyle, ile mogliśmy, bo wiem, ile gmina dokłada do oświaty - odpowiedział. Dodał też, że nikt go nie zapraszał ani na obrady komisji, ani na sesję.
(rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska