Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 30 z dnia 25.07.2006

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
700-letnie dziedzictwo Morynia
Matury w powiecie
Między kim mamy wybierać?!
Program Jarmarku Moryńskiego
Co na to radni?
Błąd, nie przestępstwo
Każdy lot jest inny
Sport

Błąd, nie przestępstwo

Jest już werdykt w nietypowej sprawie sądowej w Chojnie. Przypomnijmy, że po doniesieniu w październiku zastępcy burmistrza Barbary Raweckiej, radnego Rady Miejskiej Wojciecha Skrzypczyka oskarżono o nielegalne wydawanie od 2004 roku biuletynu "Bez cenzury". Punktem wyjścia było założenie, że biuletyn ten jest czasopismem, a więc musi być zarejestrowany w sądzie okręgowym, czego radny nie uczynił. Warto dodać, że Skrzypczyk w "Bez cenzury" bardzo ostro krytykował chojeńską władzę z burmistrzem Wojciechem Konarskim na czele.
21 czerwca Sąd Rejonowy - Wydział Grodzki w Chojnie uniewinnił Skrzypczyka. Uznał co prawda, że radny wydawał bez wymaganej rejestracji czasopismo, lecz był to błąd, a nie umyślne działanie. Przyjęto za logiczne wyjaśnienia oskarżonego, że nie czuł się on żadnym wydawcą, lecz chciał jako radny utrzymywać lepszy kontakt z wyborcami. W uzasadnieniu wyroku sąd stwierdził m.in.: "Nie jest sprawą łatwą ocena, czy dana publikacja jest prasą czy też nie, czego dowodzi choćby złożona przez oskarżonego do akt sprawy opinia prawna Centrum Monitoringu Wolności Prasy i wyroki sądów, na które oskarżony powołuje się".
Centrum Monitoringu wyraziło nie tylko wątpliwości formalne (co jest prasą, a co nie?), ale dotknęło kwestii zasadniczej. Otóż Rada Konsultacyjna przy tej instytucji (w jej skład wchodzą m.in.: Stefan Bratkowski, Michał Kulesza, Krzysztof Piesiewicz, Julia Pitera i Henryk Wujec) uważa, że artykuł 45 prawa prasowego, grożący karą ograniczenia wolności za wydawanie czasopisma bez rejestracji, jest sprzeczny z konstytucją, gdyż stanowi ograniczenie wolności słowa i prasy. W tej sprawie zwrócono się nawet do Trybunału Konstytucyjnego.

Przez cały czas trwania dochodzenia i procesu Skrzypczyk wydawał nadal swój biuletyn, ale za każdym razem nieco modyfikował tytuł (np. "Bez cenzurki" lub "Nie ocenzurowane"). A stały tytuł jest jednym z podstawowych warunków uznania publikacji za czasopismo.
(rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska