Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 01 z dnia 06.01.2009

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Nie będzie referendum w Trzcińsku
22 lutego wybory w Chojnie
Miłość i polityka
Starosta o budżecie
Ciekawe budżety
Cięcia w Centrum Kultury
Podatki lokalne na 2009 rok w gminach powiatu gryfińskiego
Pierwszy w powiecie Orlik
Nowa szefowa ARiMR
Bocian doda mi skrzydeł
Sport

Ciekawe budżety

Prawie wszystkie gminy naszego powiatu zdołały jeszcze w starym roku zatwierdzić budżety na 2009 rok. Założenia są dość ciekawe, bo większość, licząc na uruchomienie długo wstrzymywanych naborów na wnioski unijne, zaplanowała duże deficyty, czyli różnice między wydatkami a dochodami. Wygłodzone inwestycyjnie samorządy chcą się zadłużać, aby mieć środki na wkłady własne i skutecznie sięgać po fundusze unijne. Wielokrotnie przekonano się, że to się opłaca. Planowanie jest trochę na wyrost, bo każdy zdaje sobie sprawę, że pieniędzy nie wystarczy dla wszystkich i tylko część wniosków ma szansę realizacji. Niektórzy studzą entuzjazm proinwestycyjnych gmin, twierdząc, że funduszy do podziału nie będzie dużo, bo polityka przyznawania środków jest niewłaściwa. Ogromną większość mają zgarnąć aglomeracje miejskie i duże inwestycje, a małym gminom pozostają okruchy. U nas, w gminach przygranicznych jest pod tym względem trochę lepiej, bo sporo programów jest skierowanych na transgraniczne projekty. Często o nich piszemy. Wróćmy jednak do meritum sprawy.

W Baniach zaplanowano wydatki na 21,5 mln zł, a dochody na 17,2 mln. Założono aż 4,3 mln deficytu, bo zadłużenie gminy jest już niewielkie (około 1,5 mln) i można pozwolić sobie na większe kredyty. Podobnie postąpiono w Widuchowej, gdzie już w tym roku rozpoczną się duże inwestycje. Śmiało poczyna sobie też mała gmina Moryń, planując ponad 3 mln deficytu. Gdyby zamierzenia inwestycyjne zostały zrealizowane, to na koniec roku zadłużenie sięgnie 32,7 proc. rocznych dochodów. Jednak - jak już wspomniałem - te plany są mało realne.

Przebudzenie opozycji w Mieszkowicach
Niecodzienny przebieg miała sesja budżetowa w Mieszkowicach. Budżet został przyjęty głosami opozycji, a zwolennicy burmistrza głosowali przeciw. Na sesji zrobiło się dość nerwowo, gdy klub opozycyjny zaproponował poprawki, zdejmując 60 tys. z zaplanowanej budowy parku rozrywki w Gozdowicach. Okazało się, że sprawa nie jest prosta, bo ta inwestycja była wkomponowana w duży projekt transgraniczny. Burmistrz Szymkiewicz powiedział, że wniosek będzie bezcelowy i zaproponował całościowe jego wykreślenie. Po krótkiej konsternacji opozycja postawiła na swoim i nie wycofała poprawek. Budżet więc zmniejszono o około 1,2 mln zł.
Na mniejszą skalę zmiany przegłosowała opozycja chojeńska. Tutaj okrojono głównie wydatki na Centrum Kultury (piszemy o tym osobno).

Kosmiczny budżet Gryfina
W Gryfinie jeszcze nie uchwalono budżetu, lecz będzie miał on wprost kosmiczny wymiar, bo dochody przekroczą grubo 100 mln. Ostatnio gminie podłożono dwa złote jaja. Gryfino dostanie ponad 8 mln zł dofinansowania na przebudowę nabrzeża Odry (napiszemy o tym wkrótce) oraz kilkadziesiąt mln zaległego podatku od nieruchomości z ZE Dolna Odra. Spór o ten podatek toczy się od mniej więcej 2 lat i Samorządowe Kolegium Odwoławcze definitywnie zdecydowało, że gminie należy się większy podatek niż był dotychczas naliczany.
Wkrótce więcej szczegółów o sesjach budżetowych i najważniejszych inwestycjach, jakie zaplanowały gminy.
Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska